Literatura

Antologia z pazurem – opowieść na temat nowoczesności

Antologia z pazurem, to bardzo niepewna, nierozstrzygalna opowieść o nowoczesności. Spotkanie z poetami mówiącymi wieloma głosami. Autorzy wierszy nie męczą przesłaniem, lecz odsyłają, analizują, ściszają głos, pytają. Są nieufni, zakamuflowani, niby niepozorni.

Poznańskie wydawnictwo WBPiCAK wydało niepozorną cegłę. Na księgarnianej półce widzimy ogromny tom z lekko zarysowaną, szarą ilustracją. Wydawać by się mogło – antologia, czyli stęchłe archiwum poezji polskiej. Tymczasem trzeba podejść bliżej, spojrzeć na okładkę. Na niej porozsypywane części twarzy i tytuł: Powiedzieć to inaczej. Rysunek ust ustawiony gdzieś na wysokości oczu, (wydaje się) mówi: Właściwie, co to znaczy inaczej?!

 Autorzy wyboru nie chcieli powielać „listy przebojów” poezji polskiej. Nie czują patetycznego nakazu przekazywania rzekomo prawdziwej historii literatury polskiej. Postawili na poetyckie odchylenia, często na twórców mówiących o kryzysie (lub przemianie) w myśleniu o tożsamości, podmiotowości. Według Larka i Borowczyka w literaturze polskiej znalazło się trzydziestu jeden poetów idących boczną drogą, tworzących własne „ja". Dodatkowo Michał Larek dołączył do zbioru posłowie, w którym próbuje „ja" poetyckie każdego poety przybliżyć, czy może raczej wypunktować, za co dostali się do tej zadziornej antologii. Wydawać by się mogło, że autorzy silą się na oryginalność, nie wybierając Miłosza, Herberta, lecz z drugiej strony nie brakuje wierszy znanych twórców (Leśmian, Przyboś). Jaki jest klucz do odczytania tej antologii – zwątpienie? Kryzys? Niepewność?

 

 

Wiersz się zaczyna od ciemnych jesionów
a potem nie ma w nim już nic pewnego

(A. Ważyk Wiersz o jesionach)

 


Antologia z pazurem to bardzo niepewna, nierozstrzygalna opowieść o nowoczesności. Spotkanie z poetami mówiącymi wieloma głosami. Autorzy wierszy nie męczą przesłaniem, lecz odsyłają, analizują, ściszają głos, pytają. Są nieufni, zakamuflowani, niby niepozorni. Jedno mnie w tej antologii razi. Niby kiedy się ją otwiera, czuć dreszcz emocji – to jakby rozwiązywanie zagadki, dotykanie intymnej czy zakazanej tajemnicy. Tymczasem jej forma to „cegła” – bardziej przydatna w gabinecie niż do cichego czytania w zakamarku (oczywiście tak, by nas nikt „nie przyłapał”).

 

Teraz przewrotnie – nic nie podsumowując – dopiero na koniec spróbuję wymienić paru poetów wybranych z lat 1901-2010, by zarysować przyszłemu czytelnikowi, na kogo postawili Larek i Borowczyk: Staff, Leśmian, Peiper, Wat, Przyboś, Karpowicz, Bursa, Białoszewski, Zagajewski, Barańczak, Miłobędzka, Zadura, Sommer, Sosnowski, Tkaczyszyn- Dycki, Grzebalski, Sośnicki... Mi niestety brakuje odwagi, by postąpić jak autorzy wyboru i pominąć kogokolwiek z ich antologii (chociaż oni dokonali rzeczy znacznie bardziej brawurowej – pominęli znaczących artystów dla całej historii literatury!). Dlatego ukłony dla nich za prawdziwą antologię z pazurem.

 

 

 

 

 

Powiedzieć to inaczej. Polska liryka nowoczesna. Antologia
wybór Jerzego Borowczyka i Michała Larka

Wydawnictwo: WBPiCAK
Oprawa: Twarda z obwolutą
Wydanie: 2011 r.
1077 stron

Sówla

35 Wrocław
3 artykuły


przysłano: 14 maja 2011 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca