Sztuka

Made in Silesia

„Śląski Harley Davidson”, „piesek-lampka", „szklane asteroidy", „śląskie pióra" oraz „Foka" - co łączy te wszystkie przedmioty?

 

 

Niedawno w katowickim Rondzie Sztuki odbyło się spotkanie promujące projekt 3x DESIGN. Przedmiotem prezentacji były IKONY ŚLĄSKIEGO DIZAJNU, wśród których znalazły się między innymi „szklane asteroidy” i kultowe długopisy częstochowskiej marki Zenith.

 

Wydarzenie poprowadziła dziennikarka Radia Katowice, Anna Dudzińska, przy współpracy z gośćmi – historykiem sztuki, dr hab. Irmą Koziną oraz projektantką Zofią Oslislo-Piekarską. Zaproszone panie podjęły się zadania skompletowania materiałów do mającej ukazać się wkrótce książki, dotyczącej dokonań śląskich projektantów. Przy okazji promowano zbliżające się wielkimi krokami „otwarcie” Wirtualnego Muzeum Dizajnu.

 

Kluczowe dla całości prezentacji okazały się słowa Koziny – „żyjemy w otoczeniu rzeczy zaprojektowanych” oraz towarzyszące im stwierdzenie, że większość ludzi nie zdaje sobie z tego faktu sprawy.

 

Pierwszą z wymienionych „śląskich ikon” był motor projektu Gustawa Różyckiego, właściciela katowickiej wytwórni maszyn MOJ. Nazwa z szyldu firmy została przeniesiona na motocykl. Jednoślad miał być produkowany na potrzeby wojska, jednak plany te pokrzyżowała wojna. W 1939 roku firma została przejęta przez Niemców. Plany realizacji projektu musiały poczekać. Czas PRL-u również nie okazuje się dla MOJ-a łaskawy. Zakład podlega nacjonalizacji, a konstruktor zatrudnia się jako inżynier w jednej ze śląskich kopalń. Wydaje się, że gdyby nie zawirowania natury politycznej „śląski Harley Davidson” (bo tak jest nazywany przez niektórych) nie tylko zyskałby sławę o zasięgu międzynarodowym, ale również podlegałby stałej modernizacji standardów technicznych.

 

Miano „śląskiej ikony” nadano także produktom porcelanowym katowickiej firmy Steatyt, należącej do Zygmunta Buksowicza. Przedmioty produkowane były w dwóch nurtach – popartowym i abstrakcyjnym. Moją uwagę przykuła figurka pieska, który oprócz tego, że stanowi rodzaj oryginalnej ozdoby, pełni również funkcje lampki i uwaga... odświeżacza powietrza (niech się schowają wszelkie brise-y i ambi pur-y! :D). Równie ciekawe wydają się tzw. „Rybki”, połączenie rzeźby i wazonu o dosyć nietypowym kształcie.

 

 

Kolejną z ikon okazały się „szklane asteroidy”. Określenie to dotyczy popularnych głównie w latach 70 i 80 XX wieku, kryształów ozdobnych. Zakład produkujący te szklane arcydzieła znajdował się w Ząbkowicach (obecnie dzielnica Dąbrowy Górniczej). Projektantem kryształów był Jan Sylwester Drost, innowator w dziedzinie techniki produkowania szkła prasowanego. Wyglądające na wykonane metodą ręczną „asteroidy”, były efektem wyciskanego bez modelowania z formy szkła. Drost został doceniony przez Szwedów, przyznano mu stypendium, umożliwiające dalszy artystyczny rozwój i w efekcie stworzenie formy do produkcji szkła o nieregularnych brzegach.

 

Mając na myśli „śląski dizajn”, Kozina i Oslislo nie omieszkały wspomnieć o kultowych w latach 70. długopisach marki Zenith. Artykuły piśmiennicze produkowano w Częstochowie na podstawie projektu „chińskich piór”. Na początku uchodziły za towar luksusowy, jednak w niedługim czasie stały się ogólnodostępne. Nadmienić należy, że „zenith-y” w okresie szczytowej popularności były produkowane w ilości ponad 18 milionów sztuk rocznie.

 

Kolejnym po MOJ-u środkiem transportu, był skonstruowany przez pochodzących z Lwowa inżynierów Piotra Mynarskiego i Władysława Okarmusa, szybowiec „Foka”. Projekt zajął pierwsze miejsce w ogłoszonym przez Bielskie Szybowcowe Zakłady Doświadczalne konkursie. Dobra passa szybowca trwała nadal. W 1965 roku „Foka” wygrała po raz kolejny, tym razem zyskując tytuł mistrza świata w zawodach organizowanych na terenie Wielkiej Brytanii.

 

 

Książka Ikony dizajnu w województwie śląskim ukaże się niebawem na rynku za pośrednictwem wydawnictwa projektu Design Silesia. W publikacji przedstawionych będzie łącznie dziesięć przykładów „design-ów” rodem ze Śląska.

 

Spotkanie odbyło się w ramach festiwalu Ars Cameralis 2012, trwającego do 30 listopada.

 

Kolejne spotkanie z cyklu 3x DESIGN odbędzie się ostatniego dnia trwania imprezy. Więcej informacji na ten temat: http://www.arscameralisfestiwal.pl/artysta.php?artistid=33

 

 

Galeria Rondo Sztuki

Rondo im. gen. Jerzego Ziętka 1

40-121 Katowice

 

czynna:

wtorek - piątek w godz. 11 - 19

sobota - niedziela w godz. 10 - 18

 

Ewa Mańka

Ewa Mańka

37 Katowice
4 artykuły 58 komentarzy


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 4 grudnia 2012, 00:39
Przez ciebie teraz ciągle sobie podśpiewuję: "Harley mójjj to jest tooo kocham go!" ;)
Ewa Mańka
Ewa Mańka 6 grudnia 2012, 09:07
Haha, wybacz. :) Tyle dobrze, że to piosenka "Dżemu". ;)
przysłano: 29 listopada 2012 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca