McMafia. Zbrodnia nie zna granic

Świat.
Kontynenty, państwa, miasta.
Linie, te cienkie i te grubsze, łączące miejsca na mapie.
Te dobre linie, i te złe.
Nad złymi Misha Glenny trzy lata prowadził badania. Z jakim efektem?


Opasły tom, oprawa oraz notka na okładce zapowiadają dzieło poważne, podjęcie tematu trudnego i takiego, z którego nie zdajemy sobie sprawy na co dzień. Autor uzmysławia nam powagę problemu przestępczości na świecie, analizując siatki zorganizowane niemalże na całym świecie. Prowadzi czytelnika przez dwadzieścia lat historii, pokazując ją nam przez pryzmat mafii na całym świecie. Pokazuje Bałkany, Bliski Wschód, Rosję, Indie, Afrykę i inne części ziemi, dzieląc temat na części i rozdziały, co znacznie ułatwia zrozumienie i analizę wszystkich zebranych przez autora informacji.

A informacji, zbieranych przez autora latami, jest wiele: nazwiska , miejsca , powiązania – to wszystko napisane w sposób zrozumiały i przystępny powoduje, że książka wciąga, odkrywając przed czytelnikiem przerażającą prawdę o mafiach, spekulantach, nielegalnych interesach i całym brudzie okalającym nasze życie. I nawet jeśli nas to na co dzień wydaje się nie dotyczyć, nawet jeśli czujemy, że nasze życie dalekie jest od tego całego brudu, przy czytaniu McMafii uzmysławiamy sobie, jak blisko każdego człowieka rozrasta się owo zagrożenie. Glenny umiejętnie zmusza czytelnika do identyfikowania się z ofiarami dotkniętymi przestępczością światową, i nie mówię tu o ewentualnym kliencie kupującym nielegalnie paczkę papierosów, chociaż to najbliższe okoliczności w których stajemy się nieświadomie ofiarami przestępczości.

Celnymi tematami są sytuacje, które mogą nas dotknąć, autor przytacza wiele zdarzeń autentycznych, dotyczących handlu żywym towarem. Przykładem jest Ludmiła Balbinowa, młoda dziewczyna sprzedana z byłego Związku Radzieckiego do krajów Środkowego wschodu. Nakreślone są również mapki z trasami przemytów tytoniu, narkotyków, dzieci i kobiet.

Ciekawostką są również wykresy pokazujące np. zyski afgańskiego przemytnika narkotyków za kilogram towaru.

Znajdziemy również wiele zdjęć, przede wszystkim ludzi, którzy byli siłą napędową przestępczych operacji.

Z pewnością nie jest to lektura, którą można wziąć na plażę i odprężyć się przy niej, czy odpocząć, lecz na pewno jest pozycją, której nie można przeoczyć. To trzeba wiedzieć i zadawać sobie sprawę z zagrożeń w codziennym zmaganiu się z rzeczywistością.

                                                                                     Ewa Matuszek



McMafia. Zbrodnia nie zna granic
termin wydania: kwiecień 2009
tytuł oryginalny: McMafia. Crime Without Frontiers
przekład: Maria Jaszczurowska
ISBN 978-83-7414-577-0
wydawnictwo W.A.B.