Film

"Twój Vincent" zarobił ponad milion dolarów we Włoszech

Po trzech dniach we włoskich kinach "Twój Vincent" Doroty Kobieli i Hugh Welchmana znalazł się na szczycie box office.
"Twój Vincent" w Włoszech zadebiutował w poniedziałek. Do środy zdążył zarobić 1,3 miliona dolarów. Animacja osiągnęła w tym czasie lepsze wyniki niż "Blade Runner 2049" czy "Pierwszy śnieg".

W Stanach Zjednoczonych frekwencja w kinach stale rośnie, w ubiegłym tygodniu o 200 procent, w tym tygodniu o kolejne 97 procent.

Z kolei w Noord Brabants Museum w holenderskim Den Bosch otwarto wystawę prac z filmu. Ekspozycję 120 obrazów można oglądać do 28 stycznia. Oprócz dzieł malarskich wystawa prezentuje również proces powstawania filmu i umieszcza filmową opowieść w kontekście historycznym.

Wśród gwiazd, które zgodziły się na udział animacji "Twój Vincent" znalazła się znana m.in. z filmów "Byzantium" i "Brooklyn" Saoirse Ronan. - Wiedziałam, że to całkowicie nowa koncepcja artystyczna i że nigdy nie brałam w czymś podobnym udziału - wspomina w wywiadach aktorka. - Dlatego chciałam być częścią tego projektu, chciałam sprawdzić, jak ten proces będzie przebiegał. Wiem, że zostaliśmy odmalowani na obrazach van Gogha. To naprawdę ekscytujące!

W Vincenta van Gogha wcielił się Robert Gulaczyk ("Prosta historia o morderstwie"). Swoich twarzy i głosów animowanym bohaterom opowieści użyczyli ponadto znany z "Jupiter: Intronizacji" i "Romea i Julii" Douglas Booth (jako główny narrator opowieści - Armand Roulin), Chris O'Dowd, Eleanor Tomlinson i wspomniana Saoirse Ronan. W Vincenta van Gogha wcielił się Robert Gulaczyk ("Prosta historia o morderstwie"). Muzykę skomponował Clint Mansell ("Czarny łabędź", "Requiem dla snu").

- Ten projekt to dzieło miłości. Praca nad nim zajęła mi pełne 7 lat, podczas których sił dodawała mi miłość do jego malarstwa, jego listy i szacunek, jaki mam dla jego woli walki - wspominała realizację i wybór tytułu "Twój Vincent" Dorota Kobiela. - Zresztą nie tylko ja musiałam kochać van Gogha. Nasi malarze stworzyli 65 000 klatek namalowanych w technice olejowej. Każda sekunda filmu to nawet 10 dni pracy, każda klatka to niezliczone pociągnięcia pędzla. Takie zadanie wymaga ogromnego poświęcenia oraz szacunku dla jego twórczości. Po trzecie, tytuł jest odniesieniem do typowego zakończenia listów, które pisał do brata. Kończył je słowami: "Twój kochający Vincent". Po czwarte, choć być może najważniejsze, zdecydowaliśmy się podjąć ryzyko i stworzyć pierwszy ręcznie malowany, pełnometrażowy film animowany, ponieważ ludzie na całym świecie naprawdę kochają Vincenta. Mam nadzieję, że film będzie dla widzów inspiracją, że zechcą dowiedzieć się o nim więcej, sięgną po jego listy, zobaczą jego obrazy na żywo. Cieszę się, że na swój sposób mam możliwość przedstawienia Vincenta większej rzeszy odbiorców. On na to zasługuje. Chcę, żeby każdy uważał go za "swojego".

"Twojego Vincenta" można oglądać od 6 października.

Vincent van Gogh za życia sprzedał jeden obraz.

Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 20 pazdziernika 2017 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca