Film

Brigitte Bardot krytykuje #metoo

Brigitte Bardot dołączyła do swojej rodaczki Catherine Deneuve, krytykując akcję #metoo. Gwiazda francuskiego kina mówi o hipokryzji.
W rozmowie z "Paris Match" 83-letnia Bardot nazwała ruch #metoo śmiesznym i nieciekawym. - W większości przypadków należy mówić o hipokryzji. To śmieszne i nieciekawe - wyjaśnia Brigitte Bardot. - Wiele aktorek flirtuje z producentami, by zdobyć rolę, a potem, by zdobyć rozgłos, mówią, że były molestowane. W rzeczywistości, to nie przynosi korzyści, tylko im szkodzi. Ja nigdy nie byłam ofiarą molestowania i uważałam za czarujące, gdy mówiono, że jestem piękną czy że mam ładny tyłeczek. Tego typu komplementy są miłe.

Przypomnijmy, że wcześniej Catherine Deneuve wyraziła sprzeciw przeciwko akcji #metoo. W otwartym liście napisał o niebezpieczeństwie, jaki niesie ze sobą taka akcja. - Gwałt jest przestępstwem - tłumaczyła. - Próba uwiedzenia kogoś, nawet natarczywa czy niezdarna, nie jest przestępstwem.

Akcja #metoo zaczęła się od tego, że kobiety, które były molestowane, bądź nieodpowiednio traktowane przez mężczyzn, zamieszczały na swoich profilach w mediach społecznościowych hashtag #metoo (#jateż).

Brigitte Bardot to gwiazda takich filmów jak "I Bóg stworzył kobietę" czy "Pogarda".

Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Adwokaci
Adwokaci 18 stycznia 2018, 21:23
monitorprawa.pl/ Adwokaci
źródło: megafon.pl
przysłano: 18 stycznia 2018 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca