Literatura

Niestraszne demony przeszłości ("Punkt zwrotny" recenzja)

Demony przeszłości faktycznie wyjdą na światło dzienne?

Judith Lennox ma na swoim koncie kilka pozycji określanych jako romanse. Punkt zwrotny to jeden z nich. Autorka przenosi nas do powojennej Anglii, gdzie poznajemy Ellen, główną bohaterkę. To młoda i wykształcona dziewczyna, która chce pracować na swoje utrzymanie.

 

W powieści znajdziemy kilka wątków. Jest tu przede wszystkim dużo miłości. Ellen poznaje różnych mężczyzn, czasem się z nimi wiąże, w niektórych się podkochuje. Autorka pokazała, że nie wszystko jest jednak piękne i kończy się happy endem. Niektóre relacje z czasem się rozluźniają, a żar uczuć wypala się – jak w życiu. Nie tylko Ellen przeżywa rozstania i powroty. Wszystkie postaci w książce pokazują, że życie nie jest disneyowską bajką, w której na końcu żyje się długo i szczęśliwie. Choroby, cierpienie, zdrady, rozwody – to wszystko jest na porządku dziennym.

 

Ellen towarzyszy jej przyjaciółka Indy, która po pewnym czasie staje się równorzędną bohaterką powieści. Indy to zupełne przeciwieństwo Ellen – do życia podchodzi z niewyobrażalnym wręcz luzem, nie bierze na poważnie uczuć. Życie zmusiło ją jednak do zaopiekowania się bratem, jest za niego odpowiedzialna i traktuje to zadanie bardzo poważnie.

 

Poza tym znajdziemy tu wątek... kryminalny. Albo raczej wątek z przeszłości. Wiele wspomina się o wojnie, ale są to jedynie retrospekcje starszych bohaterów. Pojawiają się za to skrawki przeszłości, które mają wpływ na teraźniejszość. Kobieta przeprowadza własne śledztwo, w którym odkrywa, że ludzie jej znani mają wiele twarzy.

 

Książka napisana jest lekkim językiem. Jednak tło nie jest zbyt dobrze zarysowane. Gdyby nie wspomnienia wojenne, moglibyśmy mieć wrażenie, że akcja rozgrywa się w XXI wieku. Tylko drobnostki sprawiają, że przypominamy sobie o tym, iż są lata 50. XX wieku.

Mam również wrażenie, że autorka nie bardzo wiedziała, co chce stworzyć. Jest tu romans, trochę kryminału, trochę historycznych wspomnień – wszystko i nic konkretnie zarysowanego. Owszem, związki międzyludzkie odgrywają tu najważniejszą rolę, dlatego można powiedzieć, że jest to obyczaj. Pokazanie skomplikowanych relacji między bohaterami sprawia, że książka może być odbierana jako uniwersalna, ale brakuje jej czegoś, co spowodowałoby, że uznałabym ją za dobrą. To raczej średnia lektura o zbyt wielu rzeczach.

 

Spodziewałam się, że „demony przeszłości” faktycznie wyjdą na światło dzienne. Wyszły, ale nie były wcale przerażające.

 

Ogólnie Punkt zwrotny to książka, która mnie nie porwała. Spodziewałam się po niej czegoś więcej. To lektura na jeden wieczór, dla rozrywki, ale bez oczekiwania na głębsze refleksje.

 

Punkt zwrotny

Judith Lennox

Rok wydania: 2015

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 528

53 artykuły 9 komentarzy
Ministerstwo Literatury


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 28 sierpnia 2015 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca