Muzyka

Paweł Kaczmarczyk Audiofeeling Trio „Something Personal”

Czy w dzisiejszej dobie powszechnego wykorzystania instrumentów elektronicznych muzyka akustyczna może zaproponować coś interesującego? Oczywiście. Opisywana poniżej płyta jest dobrym przykładem choć nie jedynym.

Nie przepadam za jazzem. Trudno powiedzieć dlaczego. Może to jakieś zahamowanie z okresu młodości? Czasami posłucham jakiś standardów, aby jednak pójść nieco dalej, zawsze mam jakąś wymówkę na podorędziu. Wszystko się zmienia, więc nadszedł czas na weryfikację mojego nastawienia. Trafiła mi się okazja otrzymania najnowszej płyty (premiera 03.07.15) Audiofeeling Trio Pawła Kaczmarczyka. Zapoznałem się z informacjami na temat kompozytora jakie znajdują się w internecie i... zaryzykowałem spotkanie ze współczesnym jazzem.


 

Na Something Personal odnajdziemy siedem instrumentalnych kompozycji. Kompozycji stworzonych przy pomocy dość ograniczonego instrumentarium. Jednak fortepian, kontrabas i perkusja muzyków z Audiofeeling Trio, ku mojemu zaskoczeniu, wyczarowują całkiem bogate dźwiękowe klimaty. Ozdobą wydawnictwa są ekwilibrystyczne wręcz popisy Kaczmarczyka na czarno - białych klawiszach. Pozostałe instrumenty nie pozostają w tyle. Nie są jednak aż tak wyraziste. Czuje się w tej muzyce pasję, serce i... profesjonalizm. Można powiedzieć, że płyta jest dopracowana w każdym szczególe. W przypadku jazzu nie do końca może wydawać się to pożądane, bo pozostawia ograniczone pole do improwizacji. Na Something Personal nie odczuwa się jednak tego. Dzieje się wystarczająco dużo, a niektóre fragmenty mogą być trudno przyswajalne dla niewprawionego ucha. Wbrew pozorom nie jest to muzyka, która może stanowić tapetę dźwiękową (choć w tej roli też może się sprawdzić). Tu trzeba słuchać i chłonąć, aby docenić kunszt kompozytora i wykonawców.


 

Czy po wysłuchaniu tej płyty moje nastawienie do współczesnego jazzu się zmieniło? I tak, i nie. Pewnie będę sięgał częściej po ten gatunek ale zagorzałym fanem raczej nie zostanę. Moje osobiste preferencje nie powinny być jednak wskazówką do omijania tego krążka. Fani jazzu powinni być ukontentowani. Sądzę też, że nieco bardziej zwykli słuchacze nie będą rozczarowani spotkaniem z muzyką zawartą na Something Personal.


 

Grzegorz Cezary Skwarliński ©

 

 

 

 

Paweł Kaczmarczyk Audiofeeling Trio

Somethig Personal

Hevhetia 2015, HV 0100-2-331

 

Zdjęcia


Grzegorz Cezary Skwarliński

Grzegorz Cezary Skwarliński premium

54 3miasto
229 artykułów 20 tekstów 1484 komentarze
Recenzent muzyczny od 1995. "Generator News" (1995 - 2001), "Estrada i Studio" (dział "Moogazyn" - później też jako samodzielne pismo, 1998 - 2001). Założyciel i redaktor zinu (od 2001) "Astral Voyager".
Ministerstwo Sztuki
Zasłużeni dla serwisu


przysłano: 25 sierpnia 2015 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca