Wywiad z Piotrem Szumlasem!

Piotr Szumlas - artysta, muzyk, gitarzysta, kompozytor, nauczyciel gitary. Podczas niedzielnego koncertu w Krakowie udzielił dla naszego portalu krótkiego wywiadu.

Jesteś dość zapracowanym muzykiem. Często koncertujesz, nagrywasz na youtube, prowadzisz regularne live streamy, udzielasz lekcji gry na gitarze. Jak godzisz ze sobą te wszystkie aktywności i czy znajdujesz czas dla siebie?

Zawsze staram się mieć ten jeden dzień w tygodniu dla siebie, aby mieć siłę na kolejny tydzień, bo rzeczywiście jest dużo pracy. Od poniedziałku do piątku prowadzę lekcje gitary, zwykle od godz. 14 do samego wieczoru, a czasem ostatnią lekcję kończę nawet o 22. Wracam bardzo zmęczony, ale rano mam czas, aby tworzyć, grać, komponować, aranżować czy nagrywać filmy. Piątek jest takim dniem, gdzie prowadzę (kiedy jestem wolny) livestrem o godz. 18. Tak właściwie wygląda moje życie na ten moment. Jest tego sporo.

W sobotę i niedzielę staram się odpocząć, także w weekend robię sobie (w miarę możliwości) wolne. Ale jeśli trzeba zagrać jakiś koncert to też jest super. Jest to w pewien sposób fizycznie i psychicznie męczące, ale to jest coś co kocham, więc przy tym również odpoczywam. Kiedy jest okazja odpoczywam w mieszkaniu spędzając czas na oglądaniu filmików na youtube, graniu w gry i tak dalej.

Wszystko robisz samodzielnie (kompozycje, aranżacje, organizacja koncertów). Czy taka forma pracy jest dla ciebie odpowiednia, czy chciałbyś zaangażować do swoich projektów inne osoby?

Od niedawna współpracuję z Eweliną, która jest moją menadżerką. Dzięki niej udało się zorganizować sporo koncertów, które grałem w ostatnim czasie od marca do teraz i które odbędą się również w czerwcu w innych miastach. Do tej pory robiłem wszystko sam, a teraz mogę oddelegować sobie sprawy organizacyjne i koncertowe.

Wydałeś debiutancki album „In My Place”. Skąd wziął się pomysł na płytę i jak przebiegały prace?

Ta płyta to zbiór całego dziesięcioletniego doświadczenia, które zdobyłem podczas grania na gitarze. Gram już prawie 11 lat, a niespełna rok temu wydałem tą płytę (sierpień 2016). Ostatnie dni przed samym nagraniem płyty to był najbardziej płodny czas, kiedy dużo tworzyłem. Udało mi się wtedy dokończyć kilka numerów na album i ostatecznie nagrać całość.

Album nagrałem samodzielnie w domu, więc jest to domowa robota wydana również przeze mnie. Tak na prawdę zawsze zdaje się na siebie i lubię mieć wszystko pod kontrolą. Wtedy wiem że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Niezależność staram się podtrzymywać i w sobie pielęgnować.

Masz w najbliższych planach nagranie kolejnego albumu, czy skupiasz się obecnie na prowadzeniu lekcji i nagrywaniu na youtube?

Na ten moment skupiam się bardziej na prowadzeniu lekcji, zdobywaniu nowych uczniów oraz promowaniu tej działalności. W międzyczasie udaje się też grać koncerty. Próbuję także powoli komponować na kolejny album, ale myślę, że to kwestia dwóch lat zanim komplet utworów będzie gotowy. Maksymalnie trzy lata kiedy nowy album się pojawi.

Podobna stylistyka czy przewidujesz jakieś zmiany?

Myślę, że podobnie, chociaż chciałbym żeby ta płyta była jeszcze bardziej energiczna i ciekawsza niż poprzednia. To doświadczenie, które obecnie zbieram oraz sytuacje, które się dzieją w moim życiu oddziałują na moją twórczość całkiem inaczej. Na pewno kolejna płyta będzie inna - druga odsłona mnie po dość dużej zmianie, która zaszła chwilę przed wydaniem pierwszego albumu.

Aktualnie koncertujesz po Polsce, a czy masz w planach występy poza granicami kraju?

Poza granicami jeszcze nie, chociaż już powoli się przymierzam do tego, aby spróbować na Wyspach Brytyjskich. Myślę, że Londyn będzie takim pierwszym miejscem, gdzie zagram za granicą solowy koncert. Zobaczymy. Jeśli nie w tym roku to na pewno w następnym za granicami już uda się coś zagrać.

Czy jest jakiś artysta, z którym chciałbyś wystąpić na jednej scenie?

Lubię występować sam, gdyż cenię sobie niezależność, ale jest dużo osób, z którymi chciałbym wystąpić. Szczególnie są to gitarzyści, którymi się inspirowałem. Myślę, że jakiś duet gitarowy czy to z Andym McKee czy Tommy, Emmanuelem kiedyś się uda. Chciałbym muzycznie się z nimi zgrać i zamienić chociażby parę słów. Nie wykluczam jakiejś współpracy. Myślę, że to kwestia organizacji. 

Twoje największe muzyczne marzenie?

Po części ono się już spełniło i nadal się spełnia. To, że występuję przed ludźmi, że są osoby, które mnie obserwują i słuchają mojej muzyki.

Dostaję różne wiadomości od ludzi, że ktoś napisał przy mojej płycie pracę licencjacką, albo miło spędza czas przy mojej muzyce. To zawsze mnie motywuje i wierzę, że w ten sposób realizuję tą misję, która jest mi dana, aby tworzyć i dzielić się z tym z innymi ludźmi. Mam coraz więcej obserwujących, słuchaczy, publiczności na koncertach i to jest dla mnie super. Będę się starał to utrzymać.

Dziękuję bardzo za rozmowę! :)