Teatr

Polityka kulturalna oraz ekonomia w ujęciu Norwida

To, jak bardzo dywagacje Norwida okazują się aktualne 4 lutego 2013 roku nie tylko zaskakuje, ale i wywołuje śmiech.

Michał Zadara odkrył na nowo dramat Norwida –  Aktor. Wyjątkowy - przywołany w czasach kryzysu gospodarczego -  tekst przedstawia dynamicznie zmieniający się świat, w którym rewizji ulegają wszystkie relacje i role.  W opisywanej przez Norwida rzeczywistości forma i postać kształtują się pod wpływem warunków ekonomicznych. Głębokość tej zależności staje się widoczna, dzięki zmianie, uderzającej w najbogatszą klasę społeczną.  

 

 

W rządzącym się własnymi prawami kapitalistycznym świecie, w którym przebijają się dodatkowo silne zależności od konwenansów - Hrabia Jerzy (Oskar Hamerski) traci  na giełdzie majątek rodziny. W związku z tym niechlubnym faktem, aby zabezpieczyć swój byt, postanawia realizować się jako aktor. To z kolei, z uwagi na tytulaturę jest niezwykle degradujące dla jego matki (Ewa Wiśniewska), która nie może się pogodzić z niewłaściwym zachowaniem potomka. Syn próbuje mimo to spłacić dług, grając na deskach teatru: wcieli się w rolę Hamleta.  Zgodnie z kolejami akcji z dramatu Norwida - występuje w końcu przed pełną widownią. Na premierze Aktora również zebrał się komplet widzów. Tak liczne audytorium - to jeden z wielu akcentów odważnie komponujących w spektaklu metaforykę Szekspira, Norwida i Zadary w jedną kompletną całość.

 

 

Realizacja okazały się niezwykle interesująca. Trudne w odbiorze trzynastozgłoskowe wiersze nabrały na scenie niesamowitej przystępności. Dynamika spektaklu rozwijała się z matematyczną dokładnością. Inteligentne dialogi i wysublimowane poczucie humoru doskonale uzupełniła warstwa wizualna. Dziewiętnastowieczny, poetycki język koresponduje ze współczesną, znaną i całkowicie oswojoną, choć zaskakującą scenografią Roberta Rumasa. Przy projektowaniu sceny wykorzystano konwencję filmową - na początku i na końcu spektaklu pojawiają się charakterystyczne napisy. Przestrzeń sceniczna została podzielona na trzy niezależne od siebie części, do których oko widza dociera, dzięki mechanizmowi przesuwającemu całą widownię.  Postacie spotykają się w kawiarni, hotelowym holu oraz w rezydencji matki hrabiego.

 

 

Dyskretnie rozstawione zostały rekwizyty, które uświadamiają widzowi, że wszystko dzieje się  „tu i teraz". Zza stolika przy oknie kawiarni widać budynek Metropolitan położony nieopodal Teatru Narodowego. W obitej boazerią i sztuczną skórą hotelowej recepcji wiszą zegary, wskazujące godziny właściwe dla wielkich miast na całym świecie oraz aktualny czas dla Otwocka. Dom - w którym niczego nieświadoma hrabina obserwuje, jak pracownicy obsługi demontują na polecenie komornika jej obrazy (Simmler, Malczewski) - kojarzyć ma się raczej z muzeum niż z arystokratycznymi salonami.  Przywołane elementy pozwalają zapomnieć o tym, że Norwid nie pisał swojego dramatu pod wpływem wydarzeń z Wall Street. Przysposobienie tekstu romantycznego twórcy - czerpiącego inspirację z praw ekonomii, do obecnej sytuacji użytkowników i twórców kultury - okazała się strzałem w dziesiątkę. To, jak bardzo dywagacje Norwida okazują się aktualne 4 lutego 2013 roku nie tylko zaskakuje, ale i wywołuje śmiech. 

 

 

Jedyny zarzut, który postawiłabym realizacji tego przedsięwzięcia przez Zadarę - to zaniechanie warstwy emocjonalnej. Wszystko, co w Aktorze zachwyca, dotyczy intelektu. Tendencyjnie niestety przedstawiane zależności ekonomiczne zostały zredukowane do myślenia racjonalnego. Takie rozumowe postrzeganie rzeczywistości sprawia, że mężczyzna jest w niej ograniczony do odpowiedzialności za jakość życia kobiet. Wobec tego jest niezwykle zdystansowany emocjonalnie do otaczającej go - radykalnie zmieniającej się - rzeczywistości. I tego głosu serca, namiętności zabrakło. Poza tym spektakl godny polecenia na trudne czasu współczesnego kryzysu, Norwid okazał się wręcz profetą. 

 

 

 

© Katarzyna Szumlas

 

 

 

 

Teatr Nrodowy - Aktor

Kamil Cyprian Norwid

Reżyseria: Michał Zadara

 

Scenografia: Robert Rumas

 

Premiera: 04/02/2012

Autor: Cyprian Kamil Norwid

 

Kaśka Szumlas

36 Warszawa
12 artykułów
Zasłużeni dla serwisu


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 15 lutego 2013, 13:25
Kto by pomyślał, że te wizje o romantycznym poecie, który potrafi przewidzieć przyszłość, będą aktualne w XXI wieku? A tu proszę - Norwid na tapecie i okazuje się, że Zadara tworzy spektakl akuratny na "nasze" problemy.
Barbara Lekarczyk-Cisek
Barbara Lekarczyk-Cisek 15 lutego 2013, 14:50
Bardzo interesująca recenzja. Przeczytałam z przyjemnością - dziękuję!
Ata
Ata 15 lutego 2013, 23:44
Faktycznie zaskakujące? a może świat się tak naprawdę niewiele zmienia...
Bardzo dobra recenzja, aż chce się obejrzeć.
przysłano: 12 lutego 2013 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca