Literatura

Requiem dla Saddama Husajna i inne wiersze dla ubogich duchem

Bezkompromisowa poezja we wrocławskim wydaniu.

 

Biblioteka Rity Bum może się poszczycić kolejną pozycją na liście wydawnictw. Jest nią debiutancki tomik wierszy wrocławskiego poety, Konrada Góry, zatytułowany Requiem dla Saddama Husajna i inne wiersze dla ubogich duchem. Tytuł na pewno jest zachęcający, jeżeli celem była prowokacja, to udana, gdyż nie da się przejść obok obojętnie i nie zajrzeć, co proponuje nam ta kontrowersyjna postać w świecie literackim. Okładkę zdobi podpalony już koktajl mołotowa, a mottem książki jest cytat z Oswajania świata Bouvier’a o islamie. Zaczyna się robić ciekawie.

 

Wierszem otwierającym jest Wrocław. To mocny punkt wszystkich umieszczonych tu tekstów, brzmi nieco jak swego rodzaju credo. Skoro już wszyscy uparliśmy się oniemieć, przysłano mnie / unaocznić to państwu. Wyróżnia się spośród wszystkich opanowaniem. Kolejne wiersze w większości są agresywne, bezkompromisowe, wypełnione buntem i gniewem, mieszanką turpizmu i graficznych zapisów. Niełatwo się wśród nich odnaleźć, wywołują niepokój, są ciężkie do przeczytania, a zrozumienie nie zawsze przychodzi za pierwszym wejrzeniem. Na pewno spodobają się wymagającym czytelnikom, dla mnie są niekiedy „przeładowane” – zestawianie na siłę ze sobą skomplikowanych wyrazów i robienie z tego wyszukanych fraz nie wydaje mi się dobrym chwytem (przykładem może być Anektujące cmentarz łożysko wyimaginowanej rzeki).

 

Poetyka Góry może wywoływać dwie skrajne reakcje, ale na pewno nie obojętność. O jego twórczości pochlebnie wypowiadają się m.in. Karol Maliszewski i Urszula Kozioł. „Wiersze Konrada Góry są wyraziste, oryginalne, gniewne – ale nie gniewem zapożyczonym z innych poetów, tylko własnym, płynącym z osobistych doznań i przemyśleń.” – Pisze ta druga osoba, wybitna dla polskiej poezji. I ma sporo racji, autorowi udało się wypracować własny język, rozpoznawalny dzięki swej niepowtarzalności, a nie samej postaci poety. Chociażby graficzne zabawy tekstem, oraz sensualność metafor, a także eksperymenty, jak w wierszu Przedstawiciel Polski, czy zabawny przypis w Tekst na zamówienie, skierowany do… ewentualnego translatora, są dowodem na pomysłowość.

 

Jednak z tego wszystkiego nie wyłania się pozytywny obraz rzeczywistego świata. Requiem dla Saddama Husajna(…) jest niemal radykalną krytyką naszej rzeczywistości, ukazuje jej brud, defetyzm, pesymizm. Polska jest tutaj symbolem i pomaga ona w skonkretyzowaniu pewnych problemów, usystematyzowaniu miejsca i czasu, a także by przejść nagle do szczegółu. Być może „Polska” jest tym samym, czym dla Baudelaire’a „Belgia” i nie byłoby to bezowocne sformułowanie.  Nie jest łatwo się w tym wszystkim połapać, pewnie dlatego, że specyfika twórczości Góry nie ma odniesienia do tego, co już powstało (a przynajmniej ja nie przypominam sobie czegoś podobnego), tym samym jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na własny smak i gust.  Gdybym miał wybrać wiersz, który najcelniej podkreśli moje konkluzje, byłby nim

 

 

Nigdy nie słyszałem słowa nędza

 

Nigdy nie słyszałem słowa nędza

Nigdy nie słyszałem słowa wiara

Używałem słów i słuchałem jak nikną

Używałem słów gnębić stracić

Używałem słów i patrzyłem jak nikną

 

 

 

    Konrad Góra urodził się w 1978 roku. Jego wiersze ukazały się w Studium, Odrze, Monadzie, Portrecie. Laureat Turnieju Jednego Wiersza im. Rafała Wojaczka we Wrocławiu i Gliwicach.

 

Redakcja

Redakcja

26 z Internetu
7899 artykułów 1719 tekstów 70 komentarzy
Wywrota.pl to interdyscyplinarny serwis społecznościowy zajmujący się kulturą. Jest jednym z pierwszych portali kulturalnych w polskim Internecie – działa od 1998 roku. W tym czasie otrzymał wiele prestiżowych nagród, m.in.: Papierowy Ekran…


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 4 marca 2009, 22:25
no mnie wybrany wiersz nie zachęcił:((
pan Góra się mnie nie doczeka niestety:((
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 5 marca 2009, 10:50
Spokojnie. Jeszcze dziś wrzucę dwa inne teksty Góry na swój profil. Powyższy wiersz jest kompletnie inny od tego, co przeczytamy w R e q u i e m(...). Wybrałem go ze względu na przenoszoną treść.
pik
pik 12 marca 2009, 15:51
Dobry tekst krytyczny Panie A. Z jednym zastrzeżeniem: powoływanie się na Panią Kozioł, czy kogokolwiek innego, zupełnie niczego mu nie dodaje, tzn. ani Twojemu tekstowi, ani tomikowi Góry... A powiedziałbym nawet, że zniechęca.
Górę wolę czytac, niż go słuchac, miło, że wrzucasz Jego teksty na profil, zajrzę chetnie.
Serdecznie. P.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 12 marca 2009, 15:56
Ta Kozioł to podpórka.
przysłano: 21 lutego 2009 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca