Literatura

VI edycja Turnieju Jednego Wiersza im. Christiana Belwita

Od 2004 roku we Wrocławiu odbywa się Turniej Jednego Wiersza im. Christiana Belwita. Jego celem jest popularyzacja literatury, inicjowanie nowych twórczych sytuacji, edukacja literacka; a także prezentacja twórczości i sylwetki tragicznie zmarłego w 2003 roku patrona.

xxxxx

 

 

I edycja turnieju odbyła się 26. października 2004. w Klubie Muzyki i Literatury we Wrocławiu. Komisji jurorów przewodniczył Stanisław Srokowski, wydawca tomu Belwita pt. „Pierwszy i ostatni”. W ubiegłym zaś roku, kiedy to turniej był współorganizowany przez Magazyn Materiałów Literackich Cegła, Jurry przewodniczył Eugeniusz Tkaczyszyn Dycki. Organizacja tegorocznej edycji, podobnie jak samo założenie konkursu im. Belwita jest dziełem grupy ludzi związanych przyjaźnią z osobą poety i barda. Do ścisłego grona założycieli Turnieju należą Jędrek i Mateusz Waligórscy, a także redaktorzy pisma literackiego Dreszcz: Marcin Jarych, Wojciech Kołacz, Piotr Lamprecht i Katarzyna Madej.

 

Tegoroczną VI edycję Turnieju Jednego Wiersza im. Christiana Belwita organizują:

 

Marcin Jarych, Jędrek i Mateusz Waligórscy, Paweł Ivo Kaczorowski, przy współpracy z Różą Małodobrą ze Stowarzyszenia Inicjatyw Twórczych Kod-Krowa., a także Portalem Wywrota.pl. W skład Jury wchodzą: Julia Szychowiak, Jacek Bierut, Jacek Ponton Jankowski, Paweł Kaczorowski i Bartosz Sadulski .

 

 

Turniej im. Belwita nie ma charakteru komercyjnego konkursu z wysokimi kwotami w puli nagród, jednak zwycięzcy oprócz symbolicznej stówki mogą liczyć na nagrody książkowe.Belwit ma również charakter wspominkowy i towarzyski. Do stałych bywalców corocznie rozgrywanego konkursu należą znajomi Christiana Belwita, spośród których wielu to osoby trudniące się literaturą, filozofią, muzyką czy malarstwem. Dzięki takiej formule Turniej im. Belwita ma niesamowitą atmosferę i stanowi ciekawą alternatywę dla klubowej imprezy.

 

W tym roku, w programie znalazły się też spotkania z laureatami poprzednich edycji. Swoje wiersze będzie czytał Bartosz Sadulski, a warsztat krytycznoliteracki Próba rozczytania poezji Belwita poprowadzi Paweł Kaczorowski.

 

Tegoroczna edycja Turnieju Jednego Wiersza im. Christiana Belwita odbywa się przy wsparciu Wydziału Kultury Miasta Wrocław i dofinansowaniu ze środków Gminy Wrocław.

 

Nagrody książkowe dla uczestników ufundowało Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział Wrocław oraz Biuro Literackie.

 

 

 

 

8. 12. 2009' (piątek) godz. 19.00

Klub i Księgarnia Falanster

ul. św. Antoniego 23, Wrocław

 

 

Wywrota - komuna internetowa
 
 
 

 

Christian Belwit - wspomnienie

Stanisław Srokowski, gazeta.pl 14.11.2003
 
 
Niestety, trzeba aż śmierci, by pojąć, co tracimy. Chrystian Belwit nie był dzieckiem szczęścia. Jego życie, to pasmo nieszczęść, kłopotów, szpitali, samotności, udręk i lęków. Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat zaznał ciepła. Dostał swój kąt u dobrych ludzi i miał dach nad głową, posiłki i opierunek. Przygarnęła go niemal jak syna pani Lesia Waligórska; zaprzyjaźnił się z jej wnukami i poczuł się bezpieczny. Przedtem jednak spał pod mostami, noce spędzał na dworcach, nielegalnie w domach akademickich, w bramach, w stogach siana, albo u znajomych. Opowiadał o tym barwnie i zabawnie, choć rzecz była gorzka. Nie skarżył się specjalnie na swój los wagabundy, kloszarda, obieżyświata, ale też się nim nie chełpił. Wydawało się, że nigdy nie miał własnego domu. Odtrącony przez rodzinę i najbliższych, pukał do ich drzwi, ale mu nie otworzyli. 
 
Nie rozstawał się z tajemniczym zeszytem, w którym niemal od dzieciństwa zapisywał swoje uwagi o świecie. Poznałem go ćwierć wieku temu, w końcu lat siedemdziesiątych. Przyszedł do redakcji, gniotąc pod pachą szary, przybrudzony kajet. Powiedział, że pisze i nie wie, co z tym zrobić, i czy się to na coś nada. A prawdę mówiąc, to nie od razu pokazał mi ów kajet. Najpierw go długo namawiałem, aż wreszcie się odważył i stanął w drzwiach. Niepewny, speszony i zagubiony.(...)
 
 
 
 
18 grudnia 2009, 19:00 Falanster, Wrocław

Patronat medialny:
Wywrota

Zdjęcia



Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Paweł Kaczorowski
Paweł Kaczorowski 2 grudnia 2009, 19:53
Bardzo wszystkich Wywrotowiczów zachęcam do wzięcia udziału w Turnieju im. Belwita.
To inny konkurs. Nie chodzi tu o szczególny prestiż, czy wielkie nagrody finansowe, chociaż te również się pojawią, ale o literackiego ducha. Belwit był, jak sobie to na podstawie wielu opowieści wyobrażam, niezwykłym człowiekiem, może i szaleńcem, ale na pewno był Człowiekiem i Artystą prawdziwym. Bez szpanu, pseudointelektualnych póz, wręcz odwrotnie, z ironią i uśmiechem podchodził do własnego pisania. Środowisko literackie go odrzucało, bywało, że nie był wpuszczany do instytucji kultury, czy na konkursy. Właśnie dlatego ten Turniej ma inny wymiar, jest wręcz skierowany do wszelkich odmieńców i outsaiderów, ale przecież nie tylko. Przyjdźcie i weźcie swoje wiersze. Te, które zostaną nagrodzone bądź wyróżnione z pewnością doczekają się omówienia przez tzw. Jurry. Wchodzę w jego skład, więc wypada mi życzyć Wam i Nam dobrej zabawy i udanych wierszy. Do zobaczenia w Falansterze!
PS Fotki pod informacją o Turnieju oczywiście przedstawiają Christiana. Widzicie więc, że wolał stać na głowie niż robić durne miny mądrali... A jednak pisał takie mądre wiersze...

Paweł Kaczorowski
anastazja
anastazja 2 grudnia 2009, 20:09
Dobrze Ci mówić pik, przyjdźcie. Mieszkam w Bieszczadach więc jaką mam szansę?
Zyczę powodzenia szczęściarzom, którzy mieszkają we Wrocławiu, lub jej okolic. Pozdrawiam.
Paweł Kaczorowski
Paweł Kaczorowski 4 grudnia 2009, 04:06
A to wielka szkoda, Anastazjo, skoro chciałabyś być a nie będziesz. Christian mnóstwo czasu spędził na Otrycie, jego piosenki, bo te pisał równie często jak wiersze, często są z ducha bieszczadzkie.
Może jednak udałoby Ci się zrobić wypad do stolicy Dolnego Śląska...

Pozdrawiam serdecznie. P.
Paweł Kaczorowski
Paweł Kaczorowski 16 grudnia 2009, 21:37
Jury konkursu funkcjonuje w tym roku, zupełnie przypadkowo, pod szyldem Jurry... Mam nadzieję, że to tylko doda wyobraźni samym "jurrorom" i będzie miała miejsce niemała przewrotka w sposobach funkcjonowania gremium "oceniających opiniodawców"... Byłoby miło wymyślić nowe kryteria i nowy modus spotkania poety i krytyka. Chyba, że to nie może być spotkanie, tylko musi to być agon. Tak sobie myślę o konkursach... Macie jakieś ciekawe spostrzeżenia?
przysłano: 2 grudnia 2009 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca