G. Ręce mam teraz bardziej spokojne. Do miasta już tak się nie rwę. Wciąż lubię wiatr i trochę czytam. Myślę o śmierci zanim zasnę. Bo to jest być może powrót. Jestem wciąż niejasna, niesyta...
|
Ulubione artykuły
|
alfabetycznie chronologicznie |