Wywrota

Komentarze

w poszukiwaniu co było

ew, wiersz, 30 maja 2008
dobry 5 głosów 38 komentarzy

ew
ew 30 maja 2008, 22:05
tajemna, odczytałaś w dziesiątkę, ale mnie z tego Twojego odczytania wychodzi, że banał mi się pisnął, a tak nie chciałam banałem polecieć :) (i tu ukłon w stronę Latte, i schylenie głowy mojej, bo właśnie się dowiedziałam, że Jej czasemomijanie banału to sprawa arcytrudna)
tajemnica
tajemnica 30 maja 2008, 22:18
ja tu banału nie wyczytałam. To, że uczucia wyrażone w nim są częstym tematem wierszy to przecież nie świadczy o jego banalności. A ten wiersz świadczy o tym, że możliwe jest niebanalne ich (tych uczuć) opisanie. :)
zieloneciele
zieloneciele 30 maja 2008, 22:44
to też właśnie z uporem czynię, ew. znaczy się wgryzam w niego. wkurzajace? ech, może mi sie zwyczajnie czyta na smutno...
Latte
Latte 30 maja 2008, 22:56
Dzięki ew;) a banał już czeka w kolejce;)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 31 maja 2008, 11:14
Hmmm hmm hm.

ew, ładnie czarujesz : )
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 31 maja 2008, 13:09
A dla mnie to nostalgia za przemijaniem pogłębiona jeszcze niezrozumieniem otoczenia. Wczytałem się.
Pozdrawiam
humberthumbert 31 maja 2008, 18:55
odwrócone spojrzenie (...) rozwalił kuflem piwa -> przemyśl jeszcze zapis tej myśli. spojrzenie na pewno nie gra ze słowem "rozwalił".

trzy ostatnie wersy pierwszej zwrotki - tu jest myśl, ciekawe połączenie znanego co prawda alkoholowego motywu, ale zgrabnie zmieszane z tą miłością, patrzeniem w toń. można było to ładnie i ciekawie pociągnąć, tutaj mi się przypomina bardzo ładny cytat z Michała Nowaka ("nauczę się patrzeć w wodę abyś tylko przyszedł do mnie") ale Tobie, niestety, zabrakło pomysłu, ostatnia zwrotka to już zaplątanie się w ogólnikach i frazesach typu "czas przemija", wybacz, ale w obecnej formie jest dla mnie całkowicie do wykreślenia i napisania od nowa, być może o tym samym, ale na pewno nie tak samo.

pozdr.
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 31 maja 2008, 19:40
A niby dlaczego nie gra kufel z rozwalił. Może Tobie nie gra, bo mnie gra.
Upraszczając dla przekory, kuflem się często rozwala, łzcznie ze wzrokiem także głowę , myśli i uczucia.
Pozdrawiam
humberthumbert 31 maja 2008, 20:14
rozumiem intencję, ale trzeba jeszcze ją zgrabnie zapisać. imho w tym ujęciu zapisane koślawo.
ew
ew 1 czerwca 2008, 12:34
wiesz Kuba .. dziwny zbieg okoliczności , że trafiłeś akurat bo ten "wiersz", bo i Ty w nim jesteś przez peelkę poszukiwany i nie odnaleziony, z powodu właśnie rozwalenia wspomnień kuflem. Zgadzam się z Tobą że można było zgrabniej, lepiej, soczyściej ale ja mam trudności z dopracowywaniem tego co już ujrzy światło dzienne. Za tak konstruktywny komentarz, bardzo dziękuję, i naprawdę przyznaję rację Twoim argumentom.

Andrzeju, dziękuję za obronę i zrozumienie przesłania.
zieloneciele
zieloneciele 1 czerwca 2008, 13:11
a ja się chyba gdzieś juz jemu dogryzłam. i nie powiem gdzie bo się wstydzę ;)
ew
ew 1 czerwca 2008, 18:12
gadaj mi tu, ale zaraz
zieloneciele
zieloneciele 1 czerwca 2008, 21:32
no to powiem troszke. powiem jak ja widzę bo znając życie, intencji faktycznych nie odszukam. ja widzę smutno,szczególnie to, co już mówiłam, plus ostatnia strofa. jeszcze widzę jakies takie cholerne rozczarowanie, ale to być może moje zboczenie w sosunku do alkoholu i róznych tam z nim powiązanych. i jeszcze sie mnie z niego wychyla niesmiało hmm...zgoda? lub lepiej...pogodzenie?

pogadałam :)



strony: « 1 2

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca