Komentarze

upłynniłam, bo sie czepialiście że nierówno, ale czy tak lepiej ?

płynie

a co !

dzięki MadaMie :)

zaczynasz jakotako - kończysz hip-hopowo . w krew Ci wlazło , czy jak ? :)

może i hip-hopowo, widać takie moje pisanie, ale nie będę juz zmieniała , najwyżej wywalicie

joł, joł? - tego tu akurat nie widzę, chociaż czytam sobie bez ostatnich czterech wersów, jakoś te rozpłynięcie najbardziej mi pasuje na zakończenie. no i w ogóle - te odwrócone kapelusze brzmią super.

A mi tam bardziej się czytała wersja poprzednia, oszczędniejsza w słowie.

i nie odpuszczaj ew, bo wiersz to przedni . wprawdzie środkowa strofoida z jej potrójnym rymem mogłaby być jeszcze troszkę dopracowana( zlikwidować ten trzeci) to pierwsza i druga rewelka. moje wcześniejsza wypowiedź o hip- hopowaniu troszke prowokacyjna - bo Cie lubię ! - bo co ? całość jak mówię świetna- klimatyczna i bez dwóch zdań mądra. myśle ,że to Twój najlepszy wiersz. ciekawie jest , niesztampowo i to co już napisałem - MĄDRZE. gratulacje.

hayde - dzięki wielkie :)

estelko - poprzednia wersja jest między tym co dodałam, niczego nie zmieniłam, porymowałam trochę, żeby co niektórym płyneło , bo sie czepiali


Anathema - czy Ty mnie musisz tak nerwować?! :P

no muszę . ;)

całośc świetna.. tylko może ta druga ...
stanowczo bębnić paluchami
w co było
przyjaciół co mi się zdawali
dać miłość
i których od dziś już wczoraj
zmieniło

tak bym to widział ja facet ładując w to trochę złości

Za najlepszą część wiersza dla mnie wyśmienicie !

'noc bez nich
dzień bez nich
bezzmiennie

beze mnie'

Grześ .. ja nie zmienię, Twoja wersja jest lepsza, wiem to, ale nie zmienię

Latte - dziekuję

Podba się, choć ciut racji ma Anathema z tym potrójnym rymem w drugiej. Pierwsza płynnie a w drugiej taki dziwny trzask.
Kapelusze świetne, ale czy nie obyły by się bez dnia? Zresztą ile komentarzy, tyle koncepcji, a ja się nie znam ;-)
Najważniejsze, że wiersz jest jakiś :-)

Ah-a, przyznaję, lepsze, ale nadal pomieszanie z poplątaniem. : )

bragi - racja, racja , byle jest :)

Panie A. - ja bardzo przepraszam, nie mógłby Pan być delikatniejszy? Domagam sie stanowczo odplątania się w czytaniu i odmieszania się!! :)

Dla mnie bardzo zakończenie. Widać tam jakiś pomysł. A - może dzisiaj nadużywane - postlingwistyczne udekorowanie zakończenia rewelacja. Reszta... No może jeszcze to wybite "bo co". Reszta...
Poprawna.

:P

zasmucił. wiersz.

,,..i nie wiem czy coś mówić i nawet nie wiem po co...,,

Miałem tu wrócić i piać peany, co też czynię.

a dla mnie nadmiar `co-kania` między pierwszym i drugim `bo co`. można by spokojnie zmienić `przyjaciół co się zdawali` na `przyjaciół którzy zdawali się` i byłoby naprawdę rewelacyjnie.
a teraz możesz mnie ew pacnąć jak muchę.

Więc "do góry dnem kapelusze"

jakoś tam gra. ale bardzo pohaczony ten tekst. rwie się. pozdrawiam

no
tu coś jest
a nawet więcej
chyba jeden z lepszych jakich tu dostąpiłem

lubię