Komentarze
i weź łaskawie pod uwagę. cenę rynkową kwiatów w taki mróz....
Walerianę wyślę expresem.... tylko tory zamarznięte :)
a może poszli do lasuuuuu? ;p
gratulejszen ew. zażycz sobie, żeby ta czerwień jeszcze podgrzewała kawę albo herbatę (opcja dla o!boskich to red-red wine ewentualnie ukraińska miodówka z papryką). w tle red hot chilli peppers ;p
Dla mnie nie jest, choć podziwiam energię, która Cię rozpiera:)
dla mnie ostatnie zdanie spłyciło cały sens opowiadania – napisanego w sposób sprytny. I za ten spryt – za te niedopowiedzenia, żonglerkę słów należy się szacunek autorowi. Ba! Nawet gwiazdkę od publiczności; lecz patrząc na całość:
To czym jest powyższa historia? Dla mnie „stękaniem nad ziarnami ryżu z talerza”. Zbagatelizowaniem tematu pedofilii wśród księży, kolejnym „sygnałem” - i niech to zabrzmi patetycznie - że człowiek upadł.
A puenta opowiadania, cóż – to kolejny dowód akceptacji hedonizmu.
Pozdrawiam – niezłośliwie.