Komentarze
Anathemo przepiękny jest i nie napiszę tutaj wyczerpującego, konstruktywnego komentarza, choć sobie obiecałam.
Jak dla mnie to czerwienią tu się mieni. Ode mnie ją masz i dodaję do ulubionych.
I nie wiem dlaczego Anathemo, ale przyszła mi na myśl pewna piosenka Harlemu... właśnie wałkuję ich kawałki a ten od razu mi spasował na tło pod ten wiersz. "Kiedy góral umiera" może znasz? (żadnych animozji do Twojej osoby! ;)))
francja.wrzuta.pl/audio/ujnNrcW367/
;)
fajny eksperyment, choc czyta się trudno. ale chyba o to chodziło też, by się pogimnastykowac, nie?
a czy Ty wiesz, że coraz więcej finezji tu u Ciebie widzę? stwierdzam że....masz Łeb.
wyżej nawet jest napisane.
Zrobicie co uważacie, nie moja decyzja, ale od siebie bym dała, mogę nie? :)
Na całe szczęście, dla tego wiersza, to tylko moje zdanie. Niniejszym pozdrawiam i podziwiam lingwistyczne próby, Anathemo.
Pozdrawiam!
PS
Czy pożyczek się po prostu nie oddaje? Czy oddawanie na zawsze nie jest w tym przypadku naddatkiem?
Michale . zauważ ,że w tym wypadku użyte zostało sformułowanie ,, na zawsze,, . metafora ta chciałem oddać po prostu śmierć i brak wiary w to ,że jeszcze kiedyś w jakiejkolwiek postaci ( np. reinkarnując) peelka jest w stanie nawiedzić ten padół .