Wywrota

Komentarze

Masz tyle powodów żeby się do mnie uśmiechać.

wena, wiersz, 22 sierpnia 2008
wyśmienity– 9 głosów 37 komentarzy
wyróżnienie redakcji

Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 20 sierpnia 2008, 13:45
Trafiłaś w moje serce, ciepły, kobiecy wiersz. Śmiem nawet twierdzić, że udało Ci się uniknąć banału pomimo takiej tematyki. Wywołujesz szczere emocje; za takie coś chciałbym przyznać Ci czerwoną gwiazdkę.

Co na to pozostali?
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 15:15
okurka noga ! Ty się chyba boga nie boisz ...znaczy ew, miałam napisać :D
a strasznie mi miło :)
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 sierpnia 2008, 20:21
Po pierwsze: niekonsekwencje w interpunkcji.
Po drugie: obrazy ocierają się o banalne stwierdzenia. Tak jak ten Różewicza eksperyment ze zbitką 'księżyc świeci', ale wtedy powstała nowa jakość, a tutaj mam wrażenie ocierania się poważnie o starą, wypaloną sielankowość.

Po trzecie:
'Kiedy już dotknę
śmierci nie mogę zdradzić lęku
ani ciebie.' - czy jednak nie powinno być 'Kiedy dotknę śmierci, nie będę mogła zdradzić lęku ani ciebie'?
- to trąci błędem składniowym.

Pozdrawiam!
nitjer
nitjer 20 sierpnia 2008, 20:24
Tak. To na pewno nie jest banalny tekst. I mnie emocje zawarte w tym wierszu silnie poruszają. Są przejawem szczególnie dramatycznych zmagań, których finał na szczęście tak bardzo dodaje otuchy. Czasem rzeczywiście mimo najgorszych prognoz czy rokowań dane nam jest zwyciężać. Nawet śmierć. W sposób mocno zatrzymujący to Krysiu ukazałaś. A gdy ten już teraz ten intrygujący tekst tak pod swojemu podszlifujesz jeszcze, to pewnie wyjdzie niejednogwiazdkowe cacko ;)

Pozdrawiam Cię serdecznie :)
nitjer
nitjer 20 sierpnia 2008, 20:40
Z interpunkcji - w tej wersji przecinki dodałbym w tych miejscach:


'i promień w twoich rękach rodził ciepło, o którym''

''na mrugnięcie powiek, pierwszą skuchę.''

''Kiedy już dotknę
śmierci, nie mogę zdradzić lęku,
ani ciebie."


Pewnie gdyby tu była możliwość edycji zmieniłabyś i tu, jak w wersji na PP czas w drugiej strofie na przeszły oraz dokonała tego trafnego przedsięwzięcia z klamrą. Szkoda, że owej możliwości edycji tu nie ma.

Raz jeszcze pozdrowionka Krysiu :)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 20 sierpnia 2008, 20:43
Jest możliwość edycji. U góry. : )
ew
ew 20 sierpnia 2008, 20:51
popraw tę składnię, nieza , potem napiszę dlaczego jestem za redem
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 21:29
O, ktoś zemsty domagalsie ;P witajcie w mych progach:)
Błędu składniowego nie widzę, a interpunkcję poprawiłam przed chwilą tak jak umiałam najlepiej . Jestem z tego tematu jak kompletna noga stołowa .
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 21:31
albo ...
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 sierpnia 2008, 21:31
To żadna zemsta, piszę o tym, co przeczytałem. A błąd istnieje. Wystarczy się przyjrzeć.
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 21:32
poprawiłam , też tak jak umiałam - teraz spójrz
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 sierpnia 2008, 21:34
Interpunkcja nie została poprawiona cała.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 sierpnia 2008, 21:36
Przed 'więc' jeszcze. A reszta. No cóż. To mój subiektywny sąd. Niech inni się wypowiedzą.
Pozdrawiam!
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 21:38
zanim przeczytałam teraz Twoją podpowiedź , dałam aż dwa kolejne przecinaki , ło ile tam ich teraz :D
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 21:39
a reda to ja już mam , ta buzi :)
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 sierpnia 2008, 21:40
;)
Zdarza się. Warto powtórzyć ortografię i interpunkcję :D

Powodzenia w dalszym poezjowaniu.
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 21:46
dzięki :)
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 22:08
ew ...to pewnie przez to osłabienie, miałaś ciężkie chwile... jakoś jutro postaramy się o tym redzie zapomnieć :D
Wena
Wena 20 sierpnia 2008, 22:09
Jerzyku, dzięki za pomoc i wsparcie :)
ew
ew 21 sierpnia 2008, 11:21
teraz na mnie nie patrz, teraz próbuję poważna być !

jak rozumiem , to to jest wiersz o powrotach, podkreślasz tyle razy , że tyle zrozumiałam , każdy gupi by w końcu zrozumiał, jakby mu kłaść to i w tytule i w pierwszym wersie.
ew
ew 21 sierpnia 2008, 11:34
Przy świecie zamkniętym w piąstkach znieruchomiałam zupełnie. Przy wrzasku, narodzenie, takie radosne można usłyszeć. Potem życie czytam i poświęcenie i oddanie i zadowolenie z czyjejś bliskości.
W ostatniej, oddalenie bez możliwości wpływu na decyzje losu.
Piękny wiersz , nieza, daje się czuć i dreszczem częstuje. Za redem również rękę podnoszę.

I to wcale nie znaczy , że Cie lubię :P
Wena
Wena 21 sierpnia 2008, 12:04
ani przez moment w to nie wątpiłam (w co? a fto fszysko)
Wena
Wena 21 sierpnia 2008, 12:17
Teraz przynajmniej wiem, że jak coś się czuje, to w końcu po setkach tysięcy poprawek, wreszcie coś się musi urodzić , hahaha
dzięki ew, jestem zaskoczona a myślałam że Ty to już mnie niczym nie zaskoczysz ;P
estel
estel 21 sierpnia 2008, 15:10
No to biorę się za czytanko.
estel
estel 21 sierpnia 2008, 15:16
Mam powód, żeby się uśmiechnąć - wiersz bardzo dobry. Emocje zapisane kipią, wiernością i pewnością. Umiejętnie zbudowany klimat pierwszej strofy i te krótsze, wyrzucane zdania w drugiej.
Chce się czytać, za każdym kolejnym podejściem podoba się coraz bardziej, łapkę również podnoszę za wyróżnieniem, bo wierszem jestem skasowana.
Tak, trza się uśmiechać, jak się tyle ma.



strony: 1 2 »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca