Wywrota

Komentarze

Jeszcze Polska nie zginęła póki my pijemy

Jestem patriotką bo przykro mi, że muszę się wstydzić za swoją ojczyznę.

Jestem patriotką, bo przykro mi, że muszę się wstydzić za swoją ojczyznę. Mówili, że kiedyś nie dało się oglądać telewizji. Bo wszystko było kłamstwem w tamtej szarej rzeczywistości. …

roozia · 23 listopada 2003 · felieton · 46 komentarzy

Arek Janicki
Arek Janicki 25 listopada 2003, 12:37
Ja telewizji nie oglądam już od kilku lat i bardzo dobrze się z tym czuję. A jeśli chodzi o strajki to może informatycy powinni zorganizować jakąś manifestację ;-)
Paweł Gajewski 25 listopada 2003, 13:39
Oczywiście, że nic nie wskórasz. Ale możesz zafundować sobie swojego rodzaju spokój nie idąc na wybory.Polecam! Przynajmniej mam ten komfort, że nie przyłożyłem do tego ręki. I mogę odbierać polityków jako klaunów, albo zwykłych zjebów. Nawet jeśli sami siebie mają za cwaniaków żerujących na wyborcach - ja do Nich nie należę. Pozdrawiam! immanuel@prof.pl
25 listopada 2003, 14:00
Do immanuela
Przyłożyłeś rękę poprzez bierność, wyrzeczenie się możliwości bycia jednym z ludzi decydujących o sobie i mieszkańcach kraju. Takie postępowanie determinuje do wstrzymywania się również od opinii na temat polityki kraju. Niemoralna była by krytyka, nie niosąca za sobą chęci poprawy. W wyborach zawsze ktoś musi być wybrany i kwestia w tym by wybór ten padł na mniejsze zło, a tylko myślący wyborcy mogą sprawić by tak się stało. Wstrzymanie się od głosu w takiej sytuacji jest moralnie, najgorszą możliwością. Co nie zmienia faktu, że miałeś do tego prawo.
25 listopada 2003, 20:46
arek - była już mowa o składaniu petycji odnośnie zwiększenia procentowej stawki VAT za internet.

roozia - wybacz mi proszę, ale swoją wypowiedzią reprezentujesz straszny infantylizm i podejście na poziomie Radia Maryja i ichnich dewotek. Że telewizja to szatan i wszyscy są chorzy. Zamiast ślepo piętnować zachowanie polityków posługując się argumentami z rodzaju "bo lewica to chamy" czy "telewizja kłamie". Jeśli już coś krytykujesz podejdź do tematu inteligentnie i spróbuj zrozumieć a nie krytykować zachodzące zjawiska. Tak samo rocjonalnie postaraj się selekcjonować prezentowane informacje. Rozumiem, że felieton jest mało konkretną formą wypowiedzi, ale męczenie ludzi stwierdzeniami "jest źle i nic nie da się z tym zrobić" jest po prostu męczące.
...(L)...
...(L)... 25 listopada 2003, 20:49
A kto Ci każe oglądać TV rzadowom ??? Nie masz innych telewizji ??? I weź sobie głowy nie zawracaj tymi frajerami z Wiejskiej, kiedyś bedzie lepiej :)
Grzegorz Cezary Skwarliński
Grzegorz Cezary Skwarliński 26 listopada 2003, 21:48
Jest takie stre powiedzenie: "Chcesz zmienić świat? Zacznij od siebie". A ponieważ w Polsce większości ludzi się nie chce (tzw. tumiwisizm) robić nic (a żądania mają niemałe) to mamy to co mamy. Nawiązując zaś do kłamsTV trzeba jasno powiedzieć, że już sama istota przekazywania informacji (nie tylko telewizyjnej) zawiera w sobie element przekłamania (chcąc nie chcąc dziennikarz piszący czy też sprawozdawca, przekazuje info ze swojego punktu widzenia nawet jeśli twierdzi, że jest obiektywny). Mógłbym się jeszcze bardziej rozpisać, ale po co męczyć Was wywodami "filozoficzno-percepcyjnymi" ? ;)
26 listopada 2003, 23:00
Do bujan
To może najpierw prześledzimy jakie zachodzą relacje między faktem a informacja, wychodząc od definicji ? :) Bez tego wywód o percepcji podchodzi pod profetyzm ;)
MagiK
MagiK 27 listopada 2003, 01:14
Immanuel i tu sie mylisz... moze to twojego głosu zabrakło ażeby Polska dostała się w ręce onnych parti żądzących ... moze nieco lepszych od ty7ch teraźniejszych ?!?!
NN
NN 27 listopada 2003, 11:05
Bardzo mi się podoba "społeczeńsTVo" - świetny wymysł
Mr.X
Mr.X 27 listopada 2003, 15:14
Wszystko da się zmienić trzeba
tylko chcieć i cuś robić.
Ptak bez Głowy 29 listopada 2003, 22:13
Ja chcę zostać patriotą- dziś nie mogę jeszcze nim siebie nazwać, Niewiele wiem o życiu, o polityce, sentyment do kalifornijskich putyni bierze nad tym górę- ale mam w sobie wiele checi i szacunku i wiem, że nie będę głosować na nic co brzmi nierealnie lub groźnie dla polskości.
Wiadomości też nie oglądam.
sotes
sotes 30 listopada 2003, 02:16
> Wstrzymanie się od głosu w takiej sytuacji jest moralnie, najgorszą możliwością.

hihi
mowisz, ze to sprawa moralnosci, kto w takim razie ta moralnosc ustanowil? :))
"moralnosc" to chyba w tym przypadku nie najlepsze slowo.
SKC - Arek Sokal
SKC - Arek Sokal 30 listopada 2003, 12:39
Brawo, Rooziu! Przez to, co tutaj jest nazywane infantylizmem zmusiłaś do wysiłku (czyli wstawienia komentarza, a czasami nawet zastanowienia się) więcej osób niż ktokolwiek od końca wakacji. Czekam na kolejne artykuły. Co nie zabija - umacnia mnie.
30 listopada 2003, 15:55
pokój ludziom nieoglądającym tv!!! :)

a przepraszam was wszystkich bardzo - jakie jest podejście człowieka nieinfantylnego w naszym kraju i czy to źle i naiwnie, że ktoś chce coś zrobic??
forever której się nie chce logować
forever której się nie chce logować 30 listopada 2003, 20:07
"Jestem patriotką, bo przykro mi, że muszę się wstydzić za swoją ojczyznę" A co ma piernik do wiatraka? Jak przestaniesz się wstydzić za ojczyznę, to przestaniesz być patriotką? Ja nie wstydzę się za Polskę, nie wstydzę się pojechać do Berlina i mówić na ulicy po polsku, nie wstydzę się swojego pochodzenia. Zapomniałaś, że Polska to nie tylko teraźniejszość, ale i bogata przeszłość. Co jak co, ale historii nie możemy się wstydzić. Ten kraj to nie tylko kilka facetów w garniturach i papierów, to ludzie, tradycja, dusza. Nie chciałabym pochodzić z Niemiec czy Francji, z krajów które zatraciły całkowicie swój klimat. Jakby nie patrzeć, wschód ma duszę, ma jeszcze to bogactwo które przyciąga ludzi i trzeba je pielęgnować. W każdym kraju dzieją się gorsze lub lepsze rzeczy, a żeby odbić się od dna, trzeba najpierw do niego dotrzeć. Na pewno tak źle cały czas nie jest, w końcu dajemy sobie radę, nasi rodzice dają radę, dziadkowie dawali radę. Może czas się zastanowić, bo niedługo to my będziemy w pełni decydować i rządzić tym krajem. Zamiast mówić "a co mnie Polska obchodzi" i zmieniać na zawsze obywatelstwo, powinniśmy czuć jakąś powinność dot. naszego kraju. Owszem, osobiście nie uważam się za wielką patriotkę, chciałabym gdzieś wyjechać na jakiś czas w celach czysto poznawczych, ale wiem gdzie moje miejsce, gdzie mogę zawsze wrócić i skąd pochodzę. I mam nadzieję, że to mocno zakorzeniona świadomość.
30 listopada 2003, 23:29
skc - ta ilość komentarzy i ich poziom coraz bardziej kojaży mi się z recenzjami notek na onecie. Ale jeśli o to chodzi, ok. Faktycznie, jest jakaś dyskusja, tylko o czym? Czy w rzeczywistości do czegoś prowokuje?
Ptak bez Głowy 1 grudnia 2003, 14:24
Patriotyzm wcale nie narzuca niechęci do poznawania innych krajów- wręcz przecwinie. Wierny jestem swojej ojczyźnie, ale szanuję rówież inne kultury/ Ba nawet poznaję :>
Chciałabym do Afryki, do Serengeti.
Ptak bez Głowy 1 grudnia 2003, 14:26
Ażeby tak wreszcie nie mieć w politowaniu tych, którzy o dziwo radzą sobie z systemem.
aa
aa 1 grudnia 2003, 20:54
Do sotes
Za moralność podstaw sobie chociażby imperatyw kategorycznym. To chyba dosyć oczywiste w tym wypadku, jeśli mówi się o moralności..
sot
sot 2 grudnia 2003, 00:36
troche OT sie z tego robi, za co przepraszam [wiecej nie bede]:
"Za moralność podstaw sobie chociażby imperatyw kategoryczny. To chyba dosyć oczywiste w tym wypadku, jeśli mówi się o moralności.. "

oj, to ty o filozofii...
ale czy slyszales o pojeciu nazywanym chociazby imperatywem obowiazku? to dopiero jest naturalne jesli sie mowi o dzialaniu panstwa. te dwa chociazby imperatywy kloca sie gdy chodzi o wspolczesne realia sprawowania wladzy i wyborow. kant gdy jeszcze zyl zdawal sobie sprawe z tego, ze moralnosc i wladza nie maja ze soba wiele wspolnego, mysle, ze teraz bylby juz pewien, ze jest to niedorzeczne polaczenie.


[niestety nie ma jednej ogolnonarodowej moralnosci. a gdyby nawet byla, to do sprawy wyborow sejmowych tez nie mialaby zastosowania, bo wogole nie byloby potrzeby przeprowadzania takich wyborow. i to jest dopiero bez sensu, bo ty bedziesz glosowal, a ja nie, czy to ta sama "moralnosc" o tym decyduje?]
forever której się nie chce logować
forever której się nie chce logować 2 grudnia 2003, 19:31
Ja do kija, nie wiem co ma imperatywizm tutaj do tego :/
2 grudnia 2003, 21:12
*błagam, jak mówimy o patriotyzmie, to piszmy przynajmniej po polsku!

okey;)

*faktycznie, jest całkiem znośny.

czy ja wiem?? jest bezsensownie skomplikowany i nielogiczny.

*względem czego???

po prostu umiemy być gościnni - opinia obcokrajowców.

* czy mówimy o pieniądzach?

'Jakby nie patrzeć, wschód ma duszę, ma jeszcze to bogactwo które przyciąga ludzi i trzeba je pielęgnować' - jakie bogactwo??? naród jest ubogi (bądź w najlepszym wypadku zubożały) w szczególności pod względem niematerialnym.

*Więc dlaczego nie polemizujesz, tylko sobie gdybasz?
słowo „majątek” ma z definicji pozytywne konotacje. Dlatego baaardzo zubożały majątek jest zwrotem nie tyle rozmytym, co po trosze bez sensu. Nie odpowiem na tę „polemikę”, gdyż nie za bardzo wiem o co Ci chodzi, a nie chcę strzelać po ścianie.

moja babcia twierdzi, że za jej czasów młodzież była lepsza (i nie tylko młodzież). i ma rację. z pewnością w czasach niewoli naród był mądrzejszy, bardziej spragniony wiedzy, kultury i nastawiony bardziej patriotycznie. może nawet morale były wyższe niż obecnie, w każdym razie z pewnością byliśmy bardziej bogaci duchowo. jeszcze wcześniej mieliśmy Mickiewicza (powiedzmy), Słowackiego, Norwida, mieliśmy też wybitnych poetów współczesnych. a teraz co mamy?? mam więc podstawy aby stwierdzić, że majątek jest zubożały. i nawet jeśli tamto wszystko wciaż istnieje (bo przecież nie zginęło) to kto się tym jeszcze interesuje??

*hehe.”?

a co, 'hehe' za mało wywrotowe jak na wywrotę?hehe... a jego znaczenie jest oczywiste i uniwersalne - i o to chodzi.

*kiedy? Jak definiujesz pełną wolność? O co Ci chodzi?

chodzi mi o czas, kiedy nikt nas nie nękał wojnami, nie byliśmy pod niczyim zaborem ani oficjalnym, ani nioficjalnym.

*heroiczny patriotyzm to w większości głupota :)

nieprawda - to jest piękne i prawdziwe.

*pełna wolność? kiedy?

złoty wiek

*jakim znowu chamstwem? kogo konkretnie się pytasz?

a czymże była, jak nie zwyczajnym chamstwem, panowie szlachta?? (a czymże była (panowie)szlachta, jak nie zwyczajnym chamstwem??) - lepiej??

*Ja nie widzę zbyt wielkich różnic między białymi a kolorowymi, a jednak coś jest nie teges.

a jaki to ma związek??

*szczególnie, kiedy nie mieli zakotwiczonej świadomości narodowej :)
dlaczego formułujesz taki banał w postaci prawdy objawionej?

bo nie każdy qma

*A co jeśli już dorastamy?

nie wiem - to jeszcze nie mój problem.

*oj, tak. „Miliony mają rację”.

miliony niestety decydują, bo mamy demokrację.

*emocje to naturalna reakcja – nie powinno być Ci przykro za własne odczucia. Ale to subiektywizm od początku do końca? Do czego tak właściwie próbujesz nas przekonać? I dlaczego tak mętnie?

powinno być mi przykro za to, że muszę się wstydzić za Polskę. a czy ja próbuję przekonywać??
forever której się nie chce logować
forever której się nie chce logować 2 grudnia 2003, 21:42
czy my mamy demokrację? ja tutaj widzę tylko obojętność, a demokracja w wydaniu USA to zwyczajny terror
nF
nF 2 grudnia 2003, 23:45
{błagam, jak mówimy o patriotyzmie, to piszmy przynajmniej po polsku!}
[okey;)]

ech...

([o języku] faktycznie, jest całkiem znośny.}
[czy ja wiem?? jest bezsensownie skomplikowany i nielogiczny.]

nie to co nowomowa ;)
zawsze możemy przejść na język logiczny czy jakiś metajęzyk, tylko po co?

[po prostu umiemy być gościnni - opinia obcokrajowców.]

czytałaś może jakieś autobiograficzne przewodniki po Polsce?

{czy mówimy o pieniądzach?}
['Jakby nie patrzeć, wschód ma duszę, ma jeszcze to bogactwo które przyciąga ludzi i trzeba je pielęgnować' - jakie bogactwo??? naród jest ubogi (bądź w najlepszym wypadku zubożały) w szczególności pod względem niematerialnym.]

ale taka teoretyczna pauperyzacja kulturalna społeczeństwa wcale nie oznacza bycia przez nie ubogim. Widzisz, kwestia jest taka, że poziom się nie obniżył, ale podniósł. Po prostu wywindowaliśmy niepiśmiennych chłopów do roli normalnych obywateli i zaczęliśmy nagle przejmować się ich losem.

{słowo „majątek” ma z definicji pozytywne konotacje. Dlatego baaardzo zubożały majątek jest zwrotem nie tyle rozmytym, co po trosze bez sensu. Nie odpowiem na tę „polemikę”, gdyż nie za bardzo wiem o co Ci chodzi, a nie chcę strzelać po ścianie.}
[moja babcia twierdzi, że za jej czasów młodzież była lepsza (i nie tylko młodzież)...]

zawsze tak się twierdzi, to prawo starych dobrych czasów. Nasze też tak kiedyś będą nazywać, zobaczysz.

[...i ma rację. z pewnością w czasach niewoli naród był mądrzejszy, bardziej spragniony wiedzy, kultury i nastawiony bardziej patriotycznie...]

nie przesadzałbym z tymi pozytywami

[...może nawet morale były wyższe niż obecnie, w każdym razie z pewnością byliśmy bardziej bogaci duchowo...]

a to w jaki sposób? Przed czy po wieczornym paciorku?

[...jeszcze wcześniej mieliśmy Mickiewicza (powiedzmy), Słowackiego, Norwida, mieliśmy też wybitnych poetów współczesnych. a teraz co mamy??...]

j.w.? przepraszam, a o co chodzi? Skończył się Mickiewicz? Czy Ty w ogóle czytasz poezję? Czy tak jak beton uważasz, że umarła 20-a lat temu?

[...mam więc podstawy aby stwierdzić, że majątek jest zubożały. i nawet jeśli tamto wszystko wciaż istnieje (bo przecież nie zginęło) to kto się tym jeszcze interesuje??]

a o czym uczą Cię w szkole? Książek wydaje się coraz więcej i jest to zarówno klasyka jak i nowe pozycje. Nie rozumiem jak w takim wypadku mielibyśmy się uwsteczniać.

{*hehe.”?}
[a co, 'hehe' za mało wywrotowe jak na wywrotę?hehe... a jego znaczenie jest oczywiste i uniwersalne - i o to chodzi.]

jest od czapy tak trochę

{kiedy? Jak definiujesz pełną wolność? O co Ci chodzi?}
[chodzi mi o czas, kiedy nikt nas nie nękał wojnami, nie byliśmy pod niczyim zaborem ani oficjalnym, ani nioficjalnym.]

jak nikt nas nie nękał wojnami, to my łupiliśmy sąsiada. Taka jest kolej rzeczy. I międzywojenny stan rzeczy nie ma w mojej opinii nic do owej wolności, to dwie zupełnie odmienne sprawy.

{heroiczny patriotyzm to w większości głupota :)}
[nieprawda - to jest piękne i prawdziwe.]

„nieszczęśliwy jest kraj który potrzebuje bohaterów”

{pełna wolność? kiedy?}
[złoty wiek]

złota wolność szlachecka??? A gdzie tu wolność 1) człowieka 2) narodu (według Twojej wcześniejszej definicji)???

{jakim znowu chamstwem? kogo konkretnie się pytasz?}
[a czymże była, jak nie zwyczajnym chamstwem, panowie szlachta?? (a czymże była (panowie)szlachta, jak nie zwyczajnym chamstwem??) - lepiej??]

oczywiście, że nie lepiej. 1) szlachta to stan który określa się na podstawie prawnej (przywileje) i nijak ma się do poszczególnych osób, szczególnie jeśli występuje w tak rozciągniętym kolorycie 2) mianem chamów (etymologia chamstwo) określało się wtedy właśnie chłopów, warto więc zwrócić uwagę na ciekawy kalambur

{Ja nie widzę zbyt wielkich różnic między białymi a kolorowymi, a jednak coś jest nie teges.}
[a jaki to ma związek??]

powtórka schematu czyli, jakby napisała forever, „co ma piernik do wiatraka’?

{dlaczego formułujesz taki banał w postaci prawdy objawionej?}
[bo nie każdy qma]

a przecież wcześniej twierdziłaś że kiedyś Polacy bili inni! Dlaczego nie jesteś konsekwenta?

{A co jeśli już dorastamy?}
[nie wiem - to jeszcze nie mój problem.]

szkoda, miałem nadzieję, że wreszcie ktoś mi odpowie

{oj, tak. „Miliony mają rację”.}
[miliony niestety decydują, bo mamy demokrację.]

na szczęście jeszcze nie :)
„demokracja to najgorszy z systemów nie licząc innych”

{emocje to naturalna reakcja – nie powinno być Ci przykro za własne odczucia. Ale to subiektywizm od początku do końca? Do czego tak właściwie próbujesz nas przekonać? I dlaczego tak mętnie?}
[powinno być mi przykro za to, że muszę się wstydzić za Polskę...]

w takim razie jak możesz być patriotką? Ani Ci tutaj dobrze, żadnych pozytywów, żadnych możliwości poprawy, bida i nędza. Podaję za Słownikiem Encyklopedycznym Edukacji Obywatelskiej: „Patriotyzm, szacunek i umiłowanie ojczyzny, gotowość do poświęcenia się dla niej i narodu, stawianie dobra własnego kraju ponad interesy partykularne (partykularyzm) bądź osobiste. Poczucie silnej więzi emocjonalnej i społecznej z narodem, jego kulturą i tradycją. Patriotyzm to postawa wyrażająca się w wypełnianiu podstawowych konstytucyjnych obowiązków obywatelskich (...)”. Jak możesz zatem wyrażać szacunek do czegoś czego się wstydzisz? Jak możesz wypełniać obowiązki obywatelskie, skoro świadomie te świadczenia odrzucasz? Jak możesz czuć się związana z kulturą i tradycją skoro uważasz, że te są w zaniku?

[a czy ja próbuję przekonywać??]

a Twój pogląd nie jest tym lepszym?
Bunia
Bunia 3 grudnia 2003, 08:46
Uważasz że telewizja przedstawia same kłamstwa ale sama mówisz, że obraz świata, tego jak jest źle w naszym kraju czerpiesz z dzieników. Skoro nie wierzysz w dobre wiadomości to czemu wierzysz w złe. Te złe sprzedają się dużo lepiej,
i zwróć uwagę czy rzeczywiście jest gorzej niż 3 lata temu. Wyobraź sobie że w ostatnim czasie bezrobocie nawet odrobikę spadło a wzrost PKB przekracza inflacje co znaczy że wiećej ludzi ma pracę a średnie pensje też są troszeczkę większe.Nie jestem lewicowcem ale pomyśl czy gdyby SLD przedstawiało takie same poglądy ale nazywało by się SPrawicyD(SPD) czy razili by cię tak samo. A jeżeli nie interesują cię poglądy ekonomiczne tej partii tylko sprawy społeczne- Towłaśnie cechą charakterystyczną dla chamskiej lewicy jest szeroki wachlarz świadczeń socialnych.
Nie jestem osobą zbytnio zainteresowaną polityką po prostu siedząc w szkolnej czytelni(właśnie uciekłem z lekcji) pomyślałem że podziele się z tobą moimi przemyśleniami na ten temat.



strony: 1 2 »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca