Andere - KIMI

Próbowałem kiedyś sił w próbach do przedziwnego spektaklu pantonimy...
Role...słuchawki od prysznica łatwiej sobie wyobrazić przy niecodziennej muzyce.
To co tworzysz bardzo kojarzy mi sie z niezwyczajnymi przedstawieniami.
Myśle,ze ciekawie sie rozwijasz a to ze niepoddajesz sie typowym schematom grając ilustracyjną abstrakcje jest bardzo fajne.
Pozdrawiam.

Ja już kiedyś wspominałem, że słyszę u Ciebie dużo The Residents. Szkoda tylko, że niektóre momenty bardzo nierytmicznie. Tak ma być? Dlaczego?

Droga Kimi - Ty wiesz najlepiej co chcesz wydobyć z tych dźwięków. Podziwiam Twoją wytrwałość i nietuzinkowość. Pisałem kiedyś (chyba), że chciałbym pobyć koło Ciebie kiedy tworzysz swoje utworki. Dominik już Ci podpowiada, abyś może na kilku ścieżkach w powiększeniu, poukładała poszczególne instrumenty dźwięk pod dźwiękiem. I co niektórym mogłabyś dodać jakiejś głębi. Będzie lepszy efekt. Pozdrawiam, bo dawno Ciebie tutaj nie było.

fajny;)

Zacznę iż bardzo dziękuje za wszystkie komentarze.

J. K. Gotard- miło mi , że się moje utwory podobają, ps. z tymi przedstawieniami , właśnie teraz z koleżankami pracuję nad takim jednym mrocznym kryminalnym przedstawieniu. ==-) .

Do Dominika- Nie rytmicznie czasem jest nie zaprzeczę =-(. W wielu przypadkach to kwestia sprzętu, a dokladniej programu i tego, że nie mogę zapisywać plików i wracac do nich i poprawiać błędy, mogę je tylko eksportować do mp3. i czasem zdarza się tak , że cos stworzę widzę błąd i poprawić to ciężko niestety. The Residents poznałam dopiero tu na wywrocie, jak mi kiedyś o nich wspomniałeś i prawda do gustu mi przypadli =-)

Do Dyhy- dziękuję za uznanie i rady oraz pozdrawiam.

No to tyle napisałam się achhh i pozdrawiam wszystkich

Wiem jak to jest z programami demo,więc podziwiam włozona prace.
tak czułem ,ze Ty cos z tymi przedstawieniami kombinujesz...