Idę ulicą. Przede mną dwóch rosłych facetów. Jeden po trzydziestce, drugi o dychę starszy. Brną przez śnieg, ja za nimi, i słyszę...
- Patrz, kurwa, sto miliardów w lotka!
- No, kurwa.
- Że też człowiek nie może przewidzieć, w którym mieście to padnie! Pojechałoby sie do gościa!
- No, kurwa!
To chyba śmieszne, myślę nieśmiało. W każdym razie przeskoczyło to moją skalę. Już wiecie jak myślą Leprorodacy?
jacek
56 Józefosław
11 artykułów
26 tekstów
17 komentarzy
Stary, niewinny, grzeszny, pokorny i pyszny. Wystarczy?
|