Felietony

Czerwone Goździki

 
Ostatnio wiele się mówi o "równouprawnieniu". Jest to gorący, kontrowersyjny temat, o którym każdy myśli co innego. Ale czy teraz, w naszych czasach, równość nie jest zachowana? Zastanówmy się nad tym. Teraz żyje się nam dobrze, kto by pomyślał, że jeszcze kilka pokoleń przed nami ludzie mieli zupełnie inny światopogląd. Mamy skłonność do zapominania o tym co było, tak jak o ludziach, którzy w imię pokoju przelewali własną krew. Nam się przecież wszystkie dobra tego świata po prostu należą, bo czemu by nie?

***

Strajk. Kolejny strajk. Przepychały się jedna przez drugą przez nieokiełznany tłum. Dostrzec było można między nimi zarówno dojrzałe kobiety z malutkimi, cicho popłakującym dziećmi na rękach, jak również małe dziewczynki wykrzykujące głośno na prawo i lewo jakieś propagandowe hasła. Te drugie zapewne nie miały jeszcze pełnej świadomości tego, co się wokół nich działo. Jednak chęć wzięcia udziału w ruchu oporu wzięła górę.
- Wolność, wolność! - krzyczały próbując zwrócić na siebie uwagę.
Jak piękny był fakt, że wreszcie zaczęto podejmować w tym celu jakieś konkretne kroki, kobieta wcześniej traktowana jakże przedmiotowo, maszyna do wydawania na świat potomków, niewolnik własnych przysłowiowych czterech ścian, matka, gospodyni, ubrana na co dzień w brudny, szary frak nareszcie miała szansę udowodnić, że jest warta więcej aniżeli powszechnie sądzono.
 
***

Niegdyś na np. Dzień Kobiet bukiecik goździków i para pończoch była wspaniałym prezentem. Niemalże luksusem. Obecnie ich miejsce zajęły róże, tulipany lub czasem bardziej wyszukane drobiazgi. Można by wyszukać i więcej różnic. Niegdyś święto to było zdecydowanie bardziej nagłaśniane, wszyscy doskonale o nim wiedzieli, pewnie ze względu na fakt, iż wolność kobiet nie była czymś tak powszechnym jak jest dzisiaj.

Dzień Kobiet ma dosyć długą i zawiłą historię. Jego początki w Europie sięgają już 1911r. Do Polski przywędrował jednak znaczenie później, bo w okresie burzliwego i kontrowersyjnego PRL. Fakt ten z pewnością dla wielu może stanowić argument ‘przeciwko’ obchodzeniu owego święta. Czy jednak słusznym jest się na to powoływać? Nie jest chyba niczym złym wspominanie podczas tego jedynego dnia w roku wydarzenia, które zniosło, uważane dziś za normalne, prawa kobiet. Obecne realia znacznie różnią się od tych panujących parę dziesiątek lat temu. Wolny dostęp do edukacji, prawo własności czy prawo głosu to teraz takie oczywiste sprawy, kiedyś pozostawały jedynie w sferze niedostępnych kobiecych marzeń.

Dzień Kobiet z pewnością ma swoją wagę i szczególną wymowę. Chociażby przez poszanowanie i uznanie wartości kobiety warto podarować jej ten symboliczny kwiatek.

Czy jednak potrzeba na to specjalnego dnia? Każdy dzień powinien być wyjątkowy, nie tylko ten jedyny, szkoda jednak, że nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 5 lipca 2009 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca