Film

Znamy zwycięzców konkursu „Kurs za recenzje”!

Jury konkursu „Kurs za recenzje” organizowanego przez Studio Munka działające przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich i miesięcznik „Kino” wyłoniło w drodze głosowania troje laureatów. Emilia Sieczka, Bartosz Wróblewski i Jakub Burzyński wezmą udział w Mistrzowskim Kursie Krytyki Filmowej. Kurs, który poprowadzi Andrzej Kołodyński, odbędzie się podczas 38. Gdynia – Festiwal Filmowy w dniach 9-14 września.

 

W czasie trwania konkursu do Studia Munka - SFP wpłynęło ponad 40 zgłoszeń. Zadanie Jury konkursu, które musiało wybrać trzy najlepsze, nie należało więc do najłatwiejszych. Bożena Janicka, przewodnicząca Jury tak podsumowała drugą edycję konkursu:

 

Ogólny poziom konkursu był naprawdę niezły. Natomiast normalne jest, że przesłane prace w większości są o tyle przeciętne, że powtarzają sądy o filmach, które można było wcześniej przeczytać, o których się mówiło - tzn. przyzwoicie napisane, ale mało oryginalne, chociaż poprawne oceny wielu filmów. W tej sytuacji chcemy wydobyć spośród nich to, co jest najciekawsze, wyjątkowe. Proporcja tego konkursu, gdzie z ponad 40 prac, które wpłynęły, wybraliśmy trzy jest normalna. Tyle jest wybitnych, oryginalnie myślących ludzi w stosunku do reszty, która w większości bierze rzeczy gotowe i jakoś je przetwarza.

 

Wybór Jury podsumował również jego członek Andrzej Kołodyński, który poprowadzi Mistrzowski Kurs Krytyki Filmowej:

 

Z uwagi na formułę Kursu szukaliśmy osób z potencjałem - takich, którym ten warsztat pomoże się rozwinąć. Wydaje mi się, że takich właśnie wybraliśmy. Cała trójka ma swoje mocne i słabsze strony, ale generalnie rozumieją filmy, które oglądają i potrafią swoje zdanie oryginalnie wyrazić.

 

Wśród recenzowanych filmów dużą popularnością cieszyła się „Drogówka” Wojciecha Smarzowskiego. Ten film zdecydowała się też zrecenzować Emilia Sieczka, która pisała o nim tak: „Fakt, że Smarzowski zabrał się za kino policyjne nie dziwi – wydaje się ono bowiem wymarzoną konwencją dla uchwycenia „rozdwojonej” polskiej mentalności rozpiętej pomiędzy ideałem sprawiedliwości społecznej, a gwałtowną potrzebą konsumpcji. Pieniądz staje się miarą „złotej wolności szlacheckiej” XXI wieku i w balansowaniu pomiędzy przaśną satyrą (ciemnogród portretowany kalkami z youtube'a, kompleksy „inteligencji” kamuflowane tanią megalomanią), a „hollywoodzkim” spektaklem (Topa przemykający między dachami niczym Jason Bourne, międzynarodowa intryga obsadzona włoską mafią) należy upatrywać świadomy zabieg reżysera.” Tę recenzję szczególnie doceniło Jury.

 

Drugi z laureatów, Jakub Burzyński, podjął temat również popularnego wśród uczestników konkursu i wzbudzającego wiele kontrowersji „W sypialni” Tomasza Wasilewskiego. Burzyński za najmocniejszą stronę filmu uznał grę Katarzyny Herman: To właśnie grająca Edytę Katarzyna Herman jest największą siłą filmu. Podczas gdy inne aktorki z jej pokolenia (Cielecka, Ostaszewska, Preis) już na początku swojej kariery dostawały ciekawe propozycje filmowe i do dziś utrzymują się na topie, Herman występowała głównie w teatrze i serialach. Udało jej się współpracować z Cywińską i Holland, ale dopiero u Wasilewskiego dane jej było zagrać główną rolę. Aktorka doskonale balansuje między histerią, oschłością i komizmem. Bywa wystraszoną myszką na tle białej ściany, by po chwili zamienić się w pełną seksapilu dojrzałą kobietę. Nie boi się być „wczorajsza”, nieefektowna. Nie szarżuje, choć nie brakuje jej okazji. Można nie wierzyć w tę historię, trudno jednak nie wierzyć Herman.”

 

Trzeci laureat, Bartosz Wróblewski z dużą wrażliwością zrecenzował doceniony już obraz Jakimowskiego: „Imagine” to nie tylko lekcja wrażliwości i akceptacji ułomności innych ludzi oraz próba pokazania świata z ich perspektywy, lecz także nauka pokory dla każdego. Chociaż Jakimowski wypiera się filozoficznych inspiracji, jego najnowsze dzieło skłania do refleksji nad naturą naszego poznania świata. Zmusza do przyznania, że jesteśmy ograniczeni. Zasięg percepcji wyznaczają nam zmysły, a rzeczywistość poznajemy tylko w pewnej skali. Wyobraźnia również nie jest nieograniczona, jednak pozwala wykroczyć daleko poza zmysły. I właśnie tego uczy Ian. Nie tylko niewidomych. Także nas. 

 

Ideą Mistrzowskiego Kursu Krytyki Filmowej jest twórcza współpraca międzypokoleniowa na polu krytyki filmowej, dziedziny ważnej i potrzebnej w procesie rozwoju polskiego kina, a obecnie wzbudzającej także wiele kontrowersji. Uczestnicy kursu poza zajęciami teoretycznymi będą także zdobywać doświadczenie praktyczne. Będą pisali recenzje filmów konkursowych festiwalu w Gdyni, konsultując swoje prace z prowadzącym Andrzejem Kołodyńskim oraz między sobą. Wybrane recenzje opublikuje patron medialny konkursu Portalfilmowy.pl

 

Kurs zakończy się przyznaniem dyplomów oraz nagród pieniężnych – w przypadku nagrody głównej w wysokości 1500 zł, w przypadku wyróżnienia – 750 zł.

Współorganizatorem konkursu jest miesięcznik „Kino”, z którym zeszłoroczni laureaci współpracują do dziś.

 

Bożena Janicka:

 

W ubiegłym roku udało się dwoje najlepszych czyli Roberta Birkholca i Dominikę Bierczyńską wprowadzić do naszego pisma. Oboje stale dla nas piszą i jesteśmy z tej współpracy bardzo zadowoleni. Czy uda się to powtórzyć w tym roku? Zobaczymy.

Mistrzowski Kurs Krytyki Filmowej będzie jednym z wydarzeń towarzyszących tegorocznego festiwalu w Gdyni. Dojazd i zakwaterowanie zapewnia uczestnikom kursu organizator – Studio Munka – SFP, natomiast akredytacje festiwalowe otrzymają oni dzięki organizatorom Gdynia – Festiwalu Filmowego.

 

Zwycięskie prace konkursowe dostępne są na stronie Studia Munka – SFP:

www.studiomunka.pl


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 15 sierpnia 2013 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca