Film

Modelka (The Model), recenzja

Z jakimi niebezpieczeństwami może w Paryżu spotkać się młoda, niedoświadczona dziewczyna, która marzy o karierze supermodelki Chanel? Film "Modelka" przedstawia je wszystkie. Do znudzenia.

Reżyser Mads Matthiesen z gronem współscenarzystów postanowił w jednej opowieści zgromadzić wszystkie możliwe stereotypy związane z robieniem kariery w paryskim świecie mody. Nie oszczędził nam niczego, może z wyjątkiem wciągania kokainy - przy użyciu banknotu o wysokim nominale, z powierzchni lustra, rozbitej na porcje za pomocą karty kredytowej. Szkoda, bo temat sam w sobie ma jakiś potencjał i mógłby posłużyć jako punkt wyjścia dla mocnego dramatu albo przynajmniej rozrywkowej historii z ładnymi twarzami, wnętrzami i przymrużeniem oka, jakimś humorem, może ironią. Tymczasem...

Główną bohaterką opowieści jest młodziutka, 16-letnia Emma (w tej roli prawdziwa modelka Maria Palm), która przyjeżdża do światowej stolicy mody z prowincjonalnego miasteczka w Danii. W czasie swojej pierwszej sesji fotograficznej poznaje przystojnego i charyzmatycznego fotografa Shane'a White'a (znany z "Deadpoola" Ed Skrein). Szybko zapomina o pozostawionym w rodzinnych stronach chłopaku i wpada w wir szalonego paryskiego życia. Romans z Shane'em, imprezy w pałacu, przypadkowy seks z ważnym managerem, jakieś pigułeczki, fałszywe przyjaźnie, scysje i rozczarowania. Naprawdę wszystko, co tylko wpaść może do głowy, gdy pomyśli się o ułudach i niebezpieczeństwach modowego biznesu.

"Modelka", jak podkreśla sam reżyser, miała być opowieścią o gorzkim zderzeniu marzeń i wyobrażeń z rzeczywistością, o dojrzewaniu, o pierwszych miłościach i rozczarowaniach. Świat mody miał posłużyć jako tło wzmacniające wszystkie te emocje i przeżycia. Na pewno dodaje historii pikanterii i oferuje widzom piękne, wystylizowane ciała modelek (poza Palm w filmie gra również Polka Charlotte Tomaszewska), przystojnych mężczyzn, wreszcie widoki samego Paryża. Treściowo trudno jednak znaleźć tu coś więcej niż kliszę i "wyznania pensjonarki" - w pierwszej części kiczowato-melodramatyczne, w drugiej - przewidywalnie- traumatyczne. W obu wyjątkowo naiwne. Oko więc ta historia może zabawić, ale myśli raczej nie da rady zaprzątnąć na dłużej. A czy sprawdzi się jako przestroga dla rówieśniczek Emmy (tudzież dziewcząt jeszcze od niej młodszych)j Wątpię.

 

 

 

Modelak
reżyseria:    Mads Matthiesen
scenariusz:    Anders Frithiof AugustMads Matthiesen, Martin Zandvliet
gatunek:    Dramat
produkcja:    Dania,Polska
premiera:    13 maja 2016 (Polska) 4 lutego 2016 (świat)


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 13 maja 2016 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca