James Wan raczej nie wróci za kamerę trzeciego filmu z serii "Obecność".
Reżyser wątpi, by zrealizował kolejny obraz. - Jeszcze jedna "Obecność"Ĺ O rany - powiedział twórca w rozmowie z "Entertainment Weekly". - Uwielbiam ten świat i Patricka Wilsona, i Verę Farmigę, mam też świetny układ z New Line oraz Warner Bros., więc powrót pewnie by nie był zły. Jestem jednak bardzo zajęty i mam potencjalne plany na kilka najbliższych lat, więc nie sądzę, że będą czekać.James Wan nakręcił obydwie części horroru. Sequel trafi do polskich kin 17 czerwca. Kolejny projekt artysty to "Aquaman".