Od 7 września będzie można w Polsce oglądać serial "W pułapce" ("Trapped") - najgłośniejszą islandzką produkcję telewizyjną ostatnich miesięcy. Za kamerą stanął Baltasar Kormákur, twórca "Everestu" i "101 Reykjavik".
Serial z dnia na dzień stał się sensacją europejskich stacji telewizyjnych. To największa i najdroższa (kosztowała 6,5 miliona euro) produkcja telewizyjna w historii Islandii. Pierwsza publiczna prezentacja odbyła się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2015 roku. Później przyszły nagrody - m.in. Islandzkiej Akademii Filmowej i Telewizyjnej.Akcja "W pułapce" rozgrywa się w Seydisfjördur, mroźnym i odległym miasteczku rybackim znajdującym się na wyspie. Z wody wyłowiono właśnie zwłoki zamordowanego mężczyzny. Policja ogłasza alarm - wstrzymane zostają wszystkie loty z pobliskiego lotniska, a ludzie z podpływającego właśnie do brzegu promu nie mogą zejść na ląd. Nikt nie może opuścić wyspy, dopóki morderca pozostaje na wolności. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że, do miasteczka zbliża się właśnie potężny sztorm. Mieszkańcy są więc uwięzieni...
W Polsce serial będzie można oglądać od 7 września na antenie Ale kino+.
Na YouTube można obejrzeć międzynarodowy zwiastun produkcji.