Joaquin Phoenix i Gus Van Sant znów razem

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, panowie spotkają się na planie obrazu "Don't Worry, He Won't Get Far on Foot". Dzieło będzie biografią dotkniętego porażeniem mózgowym rysownika, Johna Callahana.

Po wypadku, którego doznał w wieku 21 lat, został częściowo sparaliżowany. Callahan zajął się wówczas rysowaniem, trzymając ołówek między dwiema rękami. Jego prace cechował czarny humor. W końcu zostały one opublikowana na łamach "The New Yorkera", "Penthouse'a" i "Playboya". Zmarł w 2010 roku.

Gus Van Sant stanie za kamerą, a Joaquin Phoenix typowany jest do głównej roli. Artyści wcześniej pracowali przy obrazie "Za wszelką cenę".

Reżyser "Obywatela Milka" zajęty jest obecnie miniserialem "When We Rise". Joaquin Phoenix, który zagrał Johnny'ego Casha w "Spacerze po linie", ostatnio wystąpił w filmach "Wada ukryta" Paula Thomasa Andersona i "Nieracjonalny mężczyzna" Woody'ego Allena.