Wbrew doniesieniom brytyjskiej prasy, Michael Sheen nie zamierza żegnać się z aktorstwem.
W wywiadzie udzielonym gazecie "The Times", brytyjski aktor oświadczył, iż zamierza zaangażować się w politykę, gdyż jest niezwykle zaniepokojony sytuacją państw Zachodu. Jego zdaniem faszyzm ponownie rośnie w siłę i Zachód coraz bardziej przypomina Niemcy z lat 30. ubiegłego stulecia. Jego słowa zostały natychmiast podchwycone przez inne media, które m.in. podały, iż Michael Sheen robi sobie przerwę od aktorstwa.Sam zainteresowany postanowił ponownie zabrać głos i podkreślił, że nie zamierza rezygnować ze swojego zawodu. "Nie deklarowałem, że rzucam aktorstwo i opuszczam Hollywood" - oświadczył w oficjalnej odezwie do mediów.
Sheen wprawdzie zaangażował się w różne akcje związane z jego najbliższym otoczeniem, które mobilizują go na tyle, iż nieco mniej pracuje jako aktor, i być może kiedyś całkowicie przestanie, ale nie wie kiedy.
Michael Sheen ostatnio wystąpił w filmie science fiction "Pasażerowie", który w naszych kinach będzie można oglądać od 25 grudnia.