Nicole Kidman wyjawiła, dlaczego zgodziła się wystąpić w komiksowej produkcji "Aquaman".
Choć udział w filmach o superbohaterów nie jest dla niej nowością (Australijkę można było podziwiać w "Batman Forever"), wielu zastanawiało się, co skłoniło gwiazdę, by wcieliła się w królową Atlannę.Pierwszym powodem była osoba reżysera, Jamesa Wana, z którym aktorka się przyjaźni i którego poczynania śledzi od początku jego kariery. Był jednak jeszcze jeden powód. - Kiedy powiedział, że będę nosić masę perłową i będę waleczną syreną, byłam kupiona - przyznała gwiazda. - Jeśli marzę o czymś w życiu, to właśnie o tym. W końcu, trzeba mieć trochę frajdy.
Przypomnijmy, że Aquaman pojawił się w komiksach w 1941 roku. Od tego czasu przechodził wiele przemian, ale zawsze charakteryzował się umiejętnością oddychania pod wodą, bardzo szybkiego pływania i także więzią z fauną morską.
W głównej roli wystąpi Jason Momoa. Partnerować mu będą Amber Heard (jako Mera), Willem Dafoe (jako Nuidis Vulko) i Patrick Wilson (jako zły brat Aquamana, Ocean Master).
Scenariusz napisali David Leslie Johnson, Will Beall i Kurt Johnstad na podstawie projektu Geoffa Johnsa. Reżyserią zajmuje się James Wan.
Dzieło trafi do kin 21 grudnia 2018 roku.
Nicole Kidman można oglądać w serialu "Wielkie kłamstewka".