Film

"Toy Story 4" bez Pan Bulwy

Istnieje ryzyko, że w czwartej odsłonie animowanej serii "Toy Story" zabraknie Pana Bulwy, któremu głosu użyczał zmarły niedawno Don Rickles.
Rzecznik aktora zdradził, że nie zdążył on przed śmiercią nagrać swych partii dla sympatycznej zabawki Pan Bulwy. Na razie nie wiadomo, jaką decyzję podejmie Pixar. Czy w nadchodzącym filmie zrezygnuje z postaci czy zatrudni kogoś innego do roli, czy też może wykorzysta wcześniej nagrane przez Ricklesa kwestie.

W ten właśnie sposób postąpiono przy obrazie "Szybcy i wściekli 7", kiedy to eksperci od montażu dźwięku użyli wcześniej zarejestrowanych przez Paula Walkera dialogów.

W realizację "Toy Story 4" ponownie będą zaangażowani Tom Hanks i Tim Allen. Poprzedni film - "Toy Story 3" przyniósł wytwórni Pixara aż 1,1 miliarda dolarów wpływów.

Don Rickles zmarł 6 kwietnia 2017 roku w wieku 90 lat. Kinomanom znany był m.in. z takich filmów, jak "Brudna robota", "Kasyno", "Złoto dla zuchwałych" czy "Dramat w głębinach". Jego głos można było usłyszeć m.in. w "Wakacjach na Hawajach" czy właśnie w serii "Toy Story" (Pan Bulwa).

Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 10 kwietnia 2017 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca