Faye Dunaway przyznała, że czuje się winna tegorocznej, historycznej wpadki na Oscarach.
Przypomnijmy, że podczas ceremonii rozdania nagród Akademii Filmowej doszło do wielkiej wpadki, gdy źle wyczytano laureatów głównego wyróżnienia za najlepszy film. Zamiast "Moonlight", który został nagrodzony, zwycięzcą ogłoszono "La La Land". Zrobili to Faye Dunaway i Warren Beatty. Aktorka w programie "NBC Nightly News" wspomniała feralny moment.- Warren wyjął kartkę i nic nie powiedział - opowiada gwiazda. - Zrobił pauzę. Spojrzał na mnie, potem się rozejrzał. Później powiedział: "To niemożliwe". Myślałam, że żartuje, że po prostu zewleka, bo on taki jest. Więc przeczytałam tytuł filmu "La La Land".
Dunaway dodała, że była zaszokowana tym, co się wydarzyło, ale nie czuła się zła. - Czułam się winna - przyznała. - Mogłam przecież coś zrobić. Nie wiem, czemu nie zauważyłam nazwiska Emmy Stone na górze.
Całej rozmowy można wysłuchać pod tym adresem.
Faye Dunaway to gwiazda filmów "Chinatown", "Trzy dni Kondora" czy "Bonnie i Clyde". Ostatnio pracowała na planie obrazów "The American Connection" i "Inconceivable".