Jan P. Matuszyński, reżyser "Ostatniej Rodziny", szykuje nowy film. Będzie to ekranizacja reporterskiej książki "Żeby nie było śladów" Cezarego Łazarewicza opowiadającej o śmierci Grzegorza Przemyka.
Dzieło opowiada o kulisach jednej z najsłynniejszych i najbardziej dramatycznych zbrodni stanu wojennego popełnionej w maju 1983 roku. Zatrzymanie i pobicie przez funkcjonariuszy ZOMO warszawskiego maturzysty, Grzegorza Przemyka, zapoczątkowało społeczne protesty, ale dało też początek wielkiej mistyfikacji, jakiej podjął się komunistyczny aparat represji. To opowieść o zbrodni bez kary, ale przede wszystkim o totalitarnej władzy, która nie cofnie się przed niczym - nawet najbardziej absurdalnym kłamstwem - aby osiągnąć swój cel.Autorem scenariusza będzie Kaja Krawczyk-Wnuk. Autor książki, Cezary Łazarewicz, będzie jednym z głównych konsultantów filmu.