Film

Jakub Gierszał w miłosnym trójkącie w obozie

Od 13 października Jakuba Gierszała, Zofię Wichłacz i Juliana Świeżewskiego można oglądać w dramacie "Zgoda" Macieja Sobieszczańskiego.
W filmie fikcyjna opowieść o miłosnym trójkącie rozgrywa się na tle wydarzeń historycznych. Jest rok 1945. Właśnie kończy się wojna. W Świętochłowicach na Śląsku organy bezpieczeństwa tworzą obóz pracy dla Niemców, Ślązaków i Polaków. Pod pretekstem ukarania zdrajców narodu polskiego, UB dokonuje czystek wśród "niechętnych komunistycznej władzy". Do pracy w obozie zgłasza się młody chłopak Franek (Julian Świeżewski). Próbuje ocalić Annę (Zofia Wichłacz), w której jest zakochany. Nie wie, że wśród osadzonych znalazł się Erwin (Jakub Gierszał), Niemiec, jego przyjaciel sprzed wojny, który od dawna skrycie kocha się w dziewczynie... Franek dołącza do komunistów, naiwnie licząc, że uda mu się oszukać system. Już pierwsze dni pracy w obozie odzierają go ze złudzeń. A z czasem przekonuje się, że aby ocalić swoją ukochaną, będzie musiał poświęcić wszystko.

- W sensie światopoglądowym uważam, że poruszanie takich tematów w literaturze czy kinie to bardzo istotna rzecz, ponieważ pomaga otwierać dialog - do trudnej tematyki historycznej odnosi się Jakub Gierszał. - Nie tylko wewnątrz własnego społeczeństwa. Poprzez dialog jesteśmy w stanie konfrontować się z faktami. Zyskujemy tym samym świadomość, a co za tym idzie, jesteśmy w stanie przepracować emocje z nią związane. Wydaje mi się, że takie procesy są niezbędne do kształtowania tożsamości społeczeństwa.

Zwiastun można obejrzeć pod tym adresem.

- Oprócz tematyki, która jest oczywiście ważna, skupiam się przede wszystkim na bohaterach danej opowieści - dodaje aktor. - W tej historii chodzi o młodych ludzi, którzy w bardzo przykrych okolicznościach, za wszelką cenę podążają za swoimi uczuciami. Jest to historia trójki bohaterów, dziewczyny oraz dwójki chłopaków. To opowieść o ich miłości i rywalizacji. Było to dla mnie bardzo ważne w trakcie zdjęć, żeby pamiętać właśnie o tym. Czyli o sprawach najważniejszych i podstawowych. Tłumaczyłem sobie, nie wiem czy słusznie czy nie, że to co się wydarza w sferze uczuciowej jest tym, co nas definiuje jako ludzi, a być może i tym, co pozwala przeżyć tak straszne okoliczności, jakimi był obóz Zgoda. Ale tak naprawdę, to nie wiem nic o takich rzeczach, bo żyję w warunkach o wiele lepszych i godniejszych.

"Zgodę" na podstawie scenariusza Małgorzaty Sobieszczańskiej wyreżyserował Maciej Sobieszczański ("Performer"). Produkcją zajął się Zbigniew Domagalski ("Aktorka", "Moje córki krowy").



Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 16 pazdziernika 2017 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca