Rusza 33. Warszawski Festiwal Filmowy

Festiwal otworzy pokaz "Pewnego razu w listopadzie..." Andrzeja Jakimowskiego. W głównych rolach zobaczymy Agatę Kuleszę i Grzegorza Palkowskiego. Film opowiada o dwójce warszawiaków, matce i synu, którzy w wyniku eksmisji tracą mieszkanie. Produkcja będzie brała udział w Konkursie Międzynarodowym festiwalu.

Z kolei na zakończenie organizatorzy pokażą film "Zanurzeni" Wima Wendersa z Alicią Vikander, Jamesem McAvoyem i Charlotte Rampling w rolach głównych. Za podstawę scenariusza posłużyła powieść byłego korespondenta wojennego - J.M. Ledgarda. Akcja koncentruje się na romansie młodych ludzi, których łączy miłość, choć dzielą ich oceany i wojny.

Przez 10 festiwalowych dni organizatorzy zapraszają widzów na seanse konkursowe (poza Konkursem Międzynarodowym odbędą się m.in. Konkurs Filmów Dokumentalnych i Konkurs Filmów Krótkometrażowych) oraz szereg wydarzeń specjalnych i towarzyszących. Wybierać będzie można pomiędzy fabułami, animacjami i dokumentami z całego świata - USA, Europy, Ameryki Południowej i wielu innych zakątków. Przypomniane zostaną także polskie klasyki, w tym "Polowanie na muchy" Andrzeja Wajdy, "Rejs" Marka Piwowskiego i "Trzeba zabić tę miłość" Janusza Morgensterna. W planie również liczne spotkania z twórcami.

- Staramy się, żeby nasi widzowie jak najszybciej mieli dostęp do najnowszych i najbardziej interesujących filmów, żeby mogli obserwować na bieżąco najnowsze trendy światowego kina - festiwal przedstawia jego dyrektor Stefan Laudyn. - Widzowie WFF - zwykle jako pierwsi w Polsce - mogli kiedyś się zapoznać z amerykańskim kinem niezależnym, z kinem azjatyckim, latynoamerykańskim, irańskim, rosyjskim, rumuńskim. Zawsze istotnym elementem był czas, uchwycenie momentu największych sukcesów, wzlotu, apogeum. Chodzi nam o to, żeby pokazać film, zanim dostanie Oscara, doprowadzić do spotkania z warszawską publicznością reżysera, zanim ten zdobędzie nagrodę w Cannes. Nie gonimy za tymi, którzy już zdobyli sławę. Wspaniali reżyserzy tacy jak Michael Haneke, Cristian Mungiu, Paweł Pawlikowski, Ari Folman, Ashgar Farhadi czy Lenny Abrahamson i setki innych byli gośćmi WFF zwykle, zanim osiągnęli największe sukcesy.

Sami filmowcy będą mogli wziąć udział w wydarzeniach branżowych - Warsaw Industry Days (19-21 października). W programie znalazła się prezentacja polskich i zagranicznych powstających obecnie projektów filmowych Pitch&Meet. Warsaw Coproduction Market, pokazy polskich filmów z międzynarodowym potencjałem dystrybucyjnym i warsztaty montażowe (program branżowy znaleźć można pod tym adresem).

Istniejący od roku 1985, Warszawski Festiwal Filmowy wszedł w roku 2009 do elitarnego grona wydarzeń, akredytowanych przez Międzynarodową Federację Stowarzyszeń Producentów Filmowych (www.fiapf.org) jako międzynarodowe konkursowe festiwale filmowe - obok festiwali takich jak Cannes, Wenecja, Berlin, Locarno, San Sebastian, Karlowe Wary, Tokio, Moskwa, Mar del Plata, Montreal, Szanghaj, Kair, Goa czy Tallin.

Szczegółowe informacje na temat festiwalu znaleźć można na jego stronie oficjalnej oraz na jego profilu na Facebooku.