Quentin Tarantino odcina się od Weinsteina. Szuka wytwórni dla nowego filmu

Twórca "Pulp Fiction" pracuje obecnie nad swym 9. obrazem roboczo zatytułowanym właśnie "#9". Dwukrotny laureat Oscara nie chce być w żaden sposób powiązany z Harveyem Weinsteinem, więc nie nakręci filmu dla The Weinstein Company i właśnie szuka nowego domu dla swego dzieła.

Produkcja ma opowiadać o zabójstwach sekty Charlesa Mansona. Szczegóły scenariusza nie są znane, ale mówi się, że jednym z wątków ma być zabójstwo Sharon Tate.

W założonej przez Charlesa Mansona sekcie "Rodzina" członkowie mordowali na jego rozkaz. To właśnie oni za namową swojego guru w 1969 roku dokonali mordu na Sharon Tate, żonie Romana Polańskiego. Łącznie zabili 9 osób. Zarówno Manson jak i członkowie sekty zostali złapani i skazani na dożywocie.

O udział w obrazie starają się Brad Pitt, Leonardo DiCaprio, Samuel L. Jackson oraz Margot Robbie i Jennifer Lawrence.

Quentin Tarantino pracował z Harveyem Weinsteinem od 1994 roku, czyli od czasów "Pulp Ficiton". Jego kolejne filmy, "Bękarty wojny", "Django" czy ostatnio "Nienawistna ósemka" także powstały pod egidą The Weinstein Company. Ceniony artysta przyznał, że od dawna wiedział o skandalicznych zachowaniach Harveya Weinsteina.

- Wiedziałem wystarczająco dużo by zareagować - mówił tuż po wybuchu skandalu Quentin Tarantino. - To nie były zwykłe plotki, to nie były informacje z drugiej ręki. Wiedziałem, że robił te rzeczy. Powinienem był inaczej się zachować i nie pracować z nim. Ja jednak bagatelizowałem te sprawy. Wszystko co teraz powiem zabrzmi jak tania wymówka.

Reżyser na pewno wiedział m.in. o incydencie z Mirą Sorvino, która była jego dziewczyną i po prostu powiedziała mu o niechcianych awansach Harveya Weinsteina.

- Każdy kto był blisko Harveya wiedział o tym - dodał. - Niemożliwe było nie wiedzieć.

Harvey Weinstein we wrześniu był gospodarzem przyjęcia zaręczynowego Tarantino i Danielli Pick.

Przypomnijmy, że magazyny "New York Times", a następnie "New Yorker" ujawniły, że Harvey Weinstein przez 30 lat molestował kobiety. Po tych sensacyjnych doniesieniach Weinstein został zwolniony ze swojej firmy The Weinstein Company, a także został wyrzucony z przyznającej Oscary, Akademii Filmowej. Nawet Bob Weinstein odwrócił się od brata, nazywając go "chorym i zepsutym".