Rebel Wilson to kolejna aktorka, która opowiedziała o swoich nieprzyjemnych doświadczeniach w Hollywood.
- Jak wiecie jestem silna i pewna siebie, ale nawet mnie spotkały historie, które warto opowiedzieć. - napisała na Twitterze australijska aktora.Rebel Wilson opowiedziała jak jeden z aktorów, z którym pracowała kilka razy namawiał ją do "wsadzenia mu palca w tyłek" podczas gdy jego koledzy filmowali incydent i śmiali się. Aktorka od razu zgłosiła sprawę swojemu prawnikowi po czym zagroziła, że jeśli sprawa się powtórzy zrezygnuje z pracy. W odpowiedzi usłyszała, że ma "być miła i wspierać swojego partnera na planie".
- Cała ta sprawa była obrzydliwa - wspomina Rebel Wilson. - Opowiedziałam o tym wielu osobom, by ostrzec przed tym indywiduum.
Aktorka została też zaproszona do pokoju hotelowego przez "topowego reżysera", ale podczas spotkania do twórcy zadzwoniła żona z awanturą, że ten sypią z aktorkami. Rebel Wilson uciekła więc ze spotkania.
- Byłam wtedy tak naiwna, że nie przyszło mi do głowy, iż może chodzić o cokolwiek innego poza rozmową o pracę - mówi Rebel Wilson.
Rebel Wilson znana jest z serii "Pitch Perfect". Niedawno wystąpiła też w komedii "Jak to robią single".