Poza medialnym nagłośnieniem, ruchy na rzecz równouprawnienia i sprawiedliwego traktowania kobiet w Hollywood jeszcze nie potrafią wiele wskórać. Wie coś o tym Michelle Williams, której gaża za pracę w filmie "Wszystkie pieniądze świata" skandalicznie różniła się od tego, co dostał Mark Wahlberg.
Jak wiadomo Ridley Scott i producenci postanowili wyciąć z obsady Kevina Spaceya oskarżonego o molestowanie i zastąpili go Christopherem Plummerem. Wymagało to dodatkowych zdjęć, w których udział musieli wziąć także Michelle Williams i Mark Wahlberg. Problem w tym, że za "dokrętki" Wahlberg dostał 1500 razy większą sumę niż jego koleżanka z planu, czterokrotnie nominowana do Oscara, Michelle Williams.Whalbergowi za dodatkowe dni pracy zapłacono 1,5 miliona dolarów, tymczasem Williams, która za swą kreację otrzymała nominację do Złotego Globa, zarobiła... tysiąc dolarów.
Matematyka jest prosta. Oznacza to, że Michelle Williams otrzymała 1% tego, co Mark Whalberg.
- Obejrzyjcie kreację Michelle we "Wszystkich pieniądzach świata" - pisze na Twitterze rozgoryczona Jessica Chastain. - To genialna aktorka, nominowana do Oscara, laureatka Złotego Globa, która jest obecna w branży ponad 20 lat. Zasługuje na więcej niż 1% wypłaty jej kolegi z planu. https://twitter.com/jes_chastain/status/950909603377643521
Swe oburzenie w mediach społecznościowych wyrazili również Amber Tamblyn, Mia Farrow czy Judd Apatow.
Nowy film Ridleya Scotta przedstawia historię porwania wnuka Jean Paula Getty'ego - najbogatszego człowieka świata, który bardziej niż rodzinę wydaje się kochać swoją fortunę. W obliczu skandalu związanego z Kevinem Spaceyem, wytwórnia Sony postanowiła wyciąć rolę aktora z obrazu. Postać Johna Paula Getty'ego Sr. przejął Christopher Plummer.
Miliarder Jean Paul Getty (Christopher Plummer) jest znany z nieustępliwego charakteru i skąpstwa. Gdy grupa nieznanych sprawców porywa jego ukochanego wnuka i żąda wielomilionowego okupu, Getty odmawia zapłacenia choćby dolara. Zrozpaczona matka porwanego - Gail (Michelle Williams) robi wszystko, by skłonić teścia do zmiany zdania, ale bez skutku. Czas ucieka, a porywacze zaczynają tracić cierpliwość. Życie chłopca wisi na włosku i nic nie wskazuje na to, że uda się jeszcze zapobiec tragedii. Wtedy do drzwi Gail puka tajemniczy mężczyzna, pan Chase (Mark Whalberg) twierdząc, że jest wysłannikiem Jean Paula Getty'ego, specjalizującym się w sprawach nie do rozwiązania.
Do naszych kin obraz trafi 26 stycznia 2018 roku.