W ubiegłym tygodniu stacja Starz zapowiedziała, że zrealizuje serial na podstawie filmu "John Wick". Niewykluczone, że do swej znanej z dużego ekranu powróci Ian McShane.
Cykl będzie nosił tytuł "The Continental" i osadzony będzie w świecie Johna Wicka. Zgodnie z tytułem skupiać będzie się na tajemnicach, które skrywa hotel Continetal, ulubione miejsce płatnych zabójców. W filmie menedżera hotelu, Winstona, grał właśnie Ian McShane, którego twórcy serialu chcą znów zaangażować.- Rozmawiamy na ten temat powrotu Iana McShane'a - wyjawił Carmi Zlotnick, szef programowy Starz. - Na szczęście mamy wgląd w jego grafik, bo jesteśmy zaangażowanie w realizację "Amerykańskich bogów". Prowadzimy rozmowy z Ianem.
Zlotnick opowiedział też co nieco o fabule. Na pewno głównym bohaterem będzie zupełnie nowa postać. - Na początku nie będzie zabójcą - zdradza. - Za dużo nie mogę jednak powiedzieć. To jednak ktoś nowy w tym świecie. Jego przeszłość wiąże się jednak ze światem bywalców Continentala.
Akcja ma się rozgrywać współcześnie, ale z widzowie będą informowani o tym, co wydarzyło się w przeszłości.
Chris Collins ("Synowie anarchii") odpowiadać będzie za scenariusz i będzie pełnił rolę showrunnera. Chad Stahelski, współreżyser filmu "John Wick", stanie za kamerą pilota. W planach jest 8 godzinnych odcinków. Keanu Reeves pojawi się gościnnie.
W pierwszej części kinowej produkcji John Wick mścił się na bandytach, którzy zamordowali jego ukochanego psiaka, prezent od zmarłej żony. W drugim obrazie Wick musiał zmierzyć się z międzynarodową szajką zabójców. W obsadzie znaleźli się także Ruby Rose, Bridget Moynahan, John Leguizamo, Lance Reddick, Ian McShane, Peter Stormare a także Common.
Ian McShane, znany z produkcji "Deadwood" czy "Ray Donovan" ostatnio zajęty jest na planie "Hellboya".