Choć za rolę w filmie "Hannah i jej siostry" otrzymał Oscara Michael Caine nie chce już pracować z Woodym Allenem.
W wywiadzie dla gazety "Guardian" Michael Caine przyznał, ze był zszokowany informacjami o molestowaniu przez Woody'ego Allena.- Jestem patronem Narodowego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu Wobec Dzieci i mam bardzo radykalne poglądy na temat pedofilii - mówi Michael Caine. - Trudno mi pogodzić się z tymi informacjami, bo kocham Woody'ego Allena i wspaniale spędziłem z nim czas. To zresztą ja poznałem go z Mią Farrow. Nie żałuje, że z nim pracowałem, ale już nigdy nie będę z nim pracował.
W 2010 roku brytyjski aktor przyznał się do dość skrajnych poglądów dotyczących pedofilii. - Jeśli chcecie wieszać za to ludzi macie moje poparcie. Sam ich będę wieszał. Nienawidzę tego, nie ma nic gorszego.
Woody Allen zaprzecza zarzutom przybranej córki Dylan Farrow powołując się na wielomiesięczne śledztwo prowadzone przez New York State Child Welfare.
Wcześniej Greta Gerwig, Mira Sorvino, Timothée Chalamet, Colin Firth i Rebecca Hall wyrazili swój żal z powodu pracy u Woody'ego Allena.