W sieci pojawił się klip z filmu "Stockholm" z Ethanem Hawke i Noomi Rapace.
Za inspirację twórcom posłużyły wydarzenia, do których doszło w 1973 i które udokumentowano w artykule Daniela Langa w "New Jorkerze". Rzecz dotyczy napadu na bank, do którego doszło w Sztokholmie. Przetrzymywani przez kryminalistów zakładnicy z czasem zaczęli czuć do nich sympatię, aż w końcu zwrócili się przeciwko władzom. To właśnie od tego zdarzenia pochodzi nazwa syndromu sztokholmskiego, który pojawia się u osób porwanych/więzionych i przejawia się solidarnością z osobami, które je przetrzymują.Za kamerą stanął Robert Budreau, który także napisał scenariusz. W filmie grają Ethan Hawke, Noomi Rapace i Mark Strong.