Ashley Judd oskarżyła Harveya Weinsteina o zniszczenie kariery. I liczy na odszkodowanie.
Amerykańska aktorka właśnie podała byłego producenta do sądu. Ashley Judd zarzuca Weinsteinowi, że z powodu odrzucenia jego seksualnych propozycji straciła szansę na zatrudnienie. Konkretnie chodzi o to, że Ashley Judd nie dostała angażu do filmu "Władca pierścieni". W ubiegłym roku Peter Jackson udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że szefowie Miramaxu ostrzegali go by nie zatrudniał Miry Sorvino i Ashley Judd. Harvey Weinstein zaprzeczył, że miał wpływ na obsadę "Władcy pierścieni".Ashley Judd opowiedziała o molestowaniu seksualnym przez prominentnego producenta już w 2005 roku. Dopiero niedawno jednak zidentyfikowała go jako Harveya Weinsteina. Producent zaprosił aktorkę do hotelu i próbował zaciągnąć ją pod prysznic.
Adwokat aktorki Theodore Boutrous zapowiedział, że jakiekolwiek odszkodowanie, które w wyniku procesu otrzyma Ashley Judd zostanie przekazane na wsparcie kobiecych organizacji charytatywnych.