Kirk Douglas nie żyje

"Z ogromnym smutkiem wraz z moimi braćmi informuję, że Kirk Douglas opuścił nas dzisiaj w wieku 103 lat. Dla świata był legendą, aktorem ze złotego wieku filmów, który dożył swoich złotych lat, człowiekiem, którego oddanie sprawiedliwości i sprawom, w które wierzył, wyznaczają standardy, do których wszyscy dążymy. Ale dla mnie i moich braci Joela i Petera był po prostu tatą, dla Catherine, cudownym teściem, dla wnuków i prawnuka, ich kochającym dziadkiem, i dla jego żony Anny, wspaniałym mężem." - napisał Michael Douglas w poście na Facebooku.

Kirk Douglas bardzo dużo w swoim życiu doświadczył - w tym katastrofy helikopterowej, udaru, operacji serca. Odniósł też rany w czasie II wojny światowej. Borykał się z rodzinnymi tragediami.

Urodził się w roku 1916 jako Issur Danielovitch w rodzinie ubogich emigrantów z carskiej Rosji. Jako nastolatek postanowił zostać aktorem - pilnie uczył się angielskiego i w końcu dostał się do Amerykańskiej Akademii Sztuk Dramatycznych w Nowym Jorku. W czasie II wojny światowej służył w wojsku. Później pracował w radiu i teatrze.

Przed kamerą debiutował w 1946 roku w filmie "Dziwna miłość Marthy Ivers" u boku Barbary Stanwyck. W latach 50. i 60. XX wieku był gwiazdą numer jeden w amerykańskim box office. Aż do 2008 roku stworzył około 90 kreacji, w tym w "Spartakusie" (1960) i "Ścieżkach chwały" (1957). Za role w filmach "Champion" (1949), "Piękny i zły" (1952) oraz "Pasja życia" (1956) był nominowany do Oscara. W roku 1996 odebrał statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej za całokształt swojej pracy.

Michael Douglas (ur. 1944) jest jego dzieckiem z pierwszego małżeństwa - z Dianą Dill, z którą doczekał się również drugiego syna - Joela (ur. 1947). Z drugą żoną - Anne Buydens - również doczekał się dwóch synów: Petera (1955) oraz Erica (ur. 1958, zm. 2004 - z powodu przedawkowania narkotyków).