Literatura

Niezwykły kraj

To, czego szukamy daleko, nierzadko okazuje się być blisko, tuż na wyciągnięcie ręki. Tytuł serii atlasów turystycznych „Polska niezwykła” wydawnictwa „Demart” potwierdza prawdziwość tej tezy.

Na rynku wydawniczym jest wiele przewodników turystycznych, map i atlasów samochodowych. Tym, co wyróżnia „Polskę niezwykłą” z pośród innych tego typu wydawnictw jest to, że wszystko, czego potrzebujemy, mamy w jednym miejscu. Nie musimy zabierać ze sobą w podróż trzech książek, wystarczy jedynie„Polska niezwykła” prezentująca określoną krainę.


Z serii „Polski Niezwykłej”, dla porównania, wybrałem „Śląsk” i Wielkopolskę”.

 „De gustibus non est disputandum”- ale mnie osobiście, do gusta przypadła bardziej część poświęcona Śląskowi (poszerzona o Sudety), w której jest, czy też może tylko zaprezentowano, zdecydowanie więcej atrakcji. Amatorzy zwiedzania zabytków nie będą się nudzić na Zamku w Książu i na Zamku Czocha, miłośnicy gór odpoczną w Zieleńcu i w Szklarskiej Porębie, a Ci, którzy od spokoju wola gwar miasta, zwiedzą stolicę Dolnego Śląska -Wrocław.

 

Autorzy atlasu turystycznego w interesujący sposób wyjaśniają takie zagadki i fakty historyczne jak te, w jaki sposób w Karpaczu znalazła się Świątynia Wang- norweski kościół z XII wieku, albo czy w podziemiach Gór Sowich hitlerowcy produkowali rakiety V-2?

 

W części „Wielkopolska” najciekawsza wydaje się cześć poświęcona Pojezierzu Lubuskiemu(sic!). Wszyscy zainteresowani ciągnącymi się kilometrami trasami podziemnych bunkrów, znajdą coś dla siebie na terenie Międzyrzeckiego Terenu Umocnień. Warto także wybrać się do malowniczo położonego Łagowa, gdzie, co roku odbywa się Lubuskie Lato Filmowe”. Poza tym, na uwagę zasługuje dzika przyroda Parku Narodowego „Ujście Warty”.

 

Zarówno„Wielkopolska”, jak i „Śląsk” i inne ksiązki z cyklu „Polska niezwykła”, choć traktują o innych rejonach Polski, mają kilka cech wspólnych.

 

Po pierwsze – interesujące przedstawienie atrakcji turystycznych w kolejności tematycznej i alfabetycznej. Każde miejsce, czy też obiekt, okraszony jest przykuwającymi uwagę anegdotami, przez co, przewodnik czyta się jak powieść.

 

Po drugie- to, na co zasługuje na pochwałę, to warstwa graficzna serii wydawniczej- dobrze wykadrowane i wydrukowane, w odpowiednich kolorach zdjęcia.

 

Po trzecie -atrakcje turystyczne opisywane w przewodniku, wyróżnione są również kartograficznie-szczegółowe mapy pozwolą bez problemu dojechać na miejsce podróży, dlatego „Polska niezwykła” to idealne rozwiązanie dla zmotoryzowanych turystów. 

 

Wszystkie te atuty sprawiają, że mamy ochotę wyruszyć do…najbliższej księgarni, a potem dalej w Polskę, nie tylko palcem po mapie.

Komu w drogę, temu czas.

 

Łukasz Szatyłowicz

Łukasz Szatyłowicz Łukasz Szatyłowicz

43 Wrocław
4 artykuły 42 komentarze
Zasłużeni dla serwisu


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 30 marca 2009, 16:17
nie wiem jak te atlasy, ale Góry Sowie mogę polecić sama. rzeczywiście: Walim jest ciekawy (te hitlerowskie), poza tym są jeszcze forty do przemierzenia, w Srebrnej można pozjeżdzać na linach z mostu (ok 28 metrów wysokości), w pobliżu pochodzić po jaskiniach (ale nie tam byle jakich, trzeba trochę poskakać), można jeszcze poczołgać się w rzygaczach, na Wielkiej Sowie jest interesująca baszta. i pamiętam jeszcze stamtąd miasteczko (tylko nie wiem jak się zwało), które przypominało mi nieco takie typu disneyowskiego (pomijając babcię, która wyzywa turystów od szatanów, to symaptycznie jest).
przysłano: 11 marca 2009 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca