Jeden z najlepszych kryminalnych debiutów ostatnich lat od dziś na polskim rynku. „Serialista” Davida Gordona otwiera serię „Dreszcze” wydawnictwa Poradnia K. Jak zapowiada Katarzyna Bonda, to „najbardziej arogancki kryminał tego roku! Ostry jak uśmiech poprawiony brzytwą”. Książka zdobyła w 2011 roku nagrodę First Novelist Award za najlepszy debiut powieściowy w 2011 roku, a Los Angeles Times określił ją mianem „zabójczego debiutu”.
Bohaterem „Serialisty” jest Harry Bloch, zmęczony życiem ghostwriter piszący pod pseudonimem serie o wampirach, kryminały i kiczowate science-fiction. Pewnego dnia od seryjnego mordercy kobiet dostaje propozycję napisania powieści o jego życiu i zbrodniach. Darian Clay czeka w celi śmierci na wykonanie wyroku; proponuje pisarzowi jeden rozdział książki ze swoimi wspomnieniami w zamian za erotyczne opowiadanie o każdej ze swoich fanek, z którą Harry się spotka.
Propozycja jest kusząca. Dawne zbrodnie nadal budzą emocje. Harry liczy, że opisując je zdobędzie sławę i pieniądze. Przyjmuje zlecenie i błyskawicznie pakuje się w kłopoty. Kobiety, które odwiedza, stają się kolejnymi ofiarami. Ale czyimi, skoro seryjny morderca siedzi w więzieniu? Akcja zagęszcza się, Bloch staje się głównym podejrzanym, FBI konfiskuje jego notatki i nagrania. Czy doświadczenie zdobyte przy pisaniu kiepskich powieści detektywistycznych pomoże Harry’emu rozwiązać piętrzące się zagadki? Czy Clay może zostać oczyszczony z zarzutów? Kto jest mordercą?
Intryga trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Spotkania w celi śmierci to także okazja do refleksji o naturze zła. - Czy żałuję swoich zbrodni? – zastanawia się morderca. - Oczywiście, że nie. Jestem całkowicie ukontentowany. Bycie sądzonym i ukaranym nie jest dla mnie problemem. W dawnych czasach kryminaliści idąc na stryczek, ubierali się jak na własne wesele, a tłum rzucał im kwiaty i wiwatował. Publiczna egzekucja za nasze zbrodnie jest największym zaszczytem, którym może obdarzyć nas społeczeństwo. Czy właściwie ludzie nie są przede wszystkim mordercami? Dzień po dniu wybijamy całe gatunki, niszczymy naszą własną planetę, marnujemy nasze zasoby i będzie tak, dopóki na własne życzenie sami nie znikniemy z tej planety. No i co z tego? Życie toczy się dalej. Ziemia nie będzie za mną tęsknić. A jeżeli chodzi o naszą małą współpracę, to muszę przyznać, że żałuję jednego: żałuję, że nie zrobiłem jeszcze więcej. To jedyna granica, którą narzuca nam sama natura, ograniczenia tego, co możemy osiągnąć, w czasie i przestrzeni, z jednym ciałem i jednym życiem.
„Serialistą” wydawnictwo Poradnia K otwiera nową serię „Dreszcze”: - To dobre kryminały i thrillery. Książki, które wywołują emocje. Tytuły, od których trudno się oderwać. Mają intrygującą fabułę, a przy tym są świetnie napisane. Taki jest „Serialista”. To historia, która mrozi krew w żyłach, a jednocześnie błyskotliwa, pełna czarnego humoru i odwołań literackich powieść nowojorskiego inteligenta. Z pewnością przyprawi was o dreszcze!” – obiecuje Joanna Bażyńska z Poradni K i zapowiada, że jeszcze w tym roku w serii ukaże się kolejna powieść Davida Gordona, „Mystery Girl” oraz thriller Petera Stjernstroma „Butterfly Boy”.
Tytuł: „Serialista”
Tytuł oryginału: „The Serialist”
Tłumaczenie: Hanna Urbańska
ISBN: 9788363 960209
Format: 205x135 mm
Oprawa: miękka
Projekt okładki: Beata Dejnarowicz
Cena: 39,90 PLN
Premiera: 12.05.2015