Wywrota

Nie tak dawno w Ameryce

O Stanach Zjednoczonych mówi się na świecie w samych superlatywach. Mit bogatej i sytej Ameryki, która korzysta z dobrodziejstw technologii i bogactwa naturalnego, kwitnie. Co kryje się jednak pod podszewką doskonale skonstruowanego PR-u?

Głód i to w skali milionowej. Jak podają najnowsze sondaże aż 1,3 mln nowojorczyków cierpi z powodu głodu. Wiadomość obiegła świat i w kontekście mitu wielkiej Ameryki, nie mieści się w głowie. Jak donoszą organizacje zajmujące się dożywianiem biednych mieszkańców Nowego Jorku, głód dopada ich na każdym kroku. Szczególnie silny jest wśród najbiedniejszych dzieci.
Jeden na sześciu mieszkańców Nowego Jorku codziennie zastanawia się, co zjeść na śniadanie. W roku 2006 sytuacja nie była tak dramatyczna, bo część organizacji zajmujących się dożywianiem stawała na głowie. W tym roku o 20 procent wzrosło zapotrzebowanie na chleb. Biedni mieszkańcy Nowego Jorku codziennie przemierzają ulice w poszukiwaniu jedzenia. O głodzie mówi się jednak bardzo rzadko. Jest niepopularny i mało medialny. Poza tym zupełnie nie pasuje do wizerunku kraju, który w zaradny sposób radzi sobie z każdym problemem na skalę makro.
Głód czai się w dzielnicach silnych uprzedzeń i nienawiści na tle rasowym. Najbardziej cierpią młodzi ludzie z Bronxu i Brooklynu, z dzielnic, z których pochodzi trzy czwarte największych gwiazd aktorskich Ameryki. W codziennych wyznaniach na szklanym ekranie najrzadziej mówią o głodzie. Najczęściej zaś o prześladowaniach, przemocy i bezrobociu, przed którym nie umieli uciec ich rodzice.
Sytuację nie poprawia ostatnie zainteresowanie mediów, które w głodzie uchwyciły gorący temat. Jak ocenia sytuację Joel Berg, szef kuchni, która rozdaje gorące posiłki raz dziennie, słabnąca gospodarka w Stanach źle wróży głodującym. Już dziś brakuje posiłków dla najbardziej potrzebujących ich dzieci. Zbliżają się święta, podczas których trzeba o nie szczególnie zadbać.
Czym żyje Ameryka? Mediami, pożywką technologiczną czy mitem wielkiej wygranej w każdej z możliwych wojen na świecie? Jak pokazuje ostatni przykład, wielkie państwo, które zarzucało głodzenie swoich obywateli Rosji, ma duże kłopoty. Nieprzypadkowo największy raport głodu wypłynął w mediach przed Świętem Dziękczynienia, które wymaga obecności na stole tradycyjnego tłustego indyka. Tylko kogo tak naprawdę na to w Ameryce stać?

Agnieszka Kłos

Agnieszka Kłos

24
52 artykuły 3 teksty 17 komentarzy
Dziennikarka, krytyk sztuki, performerka. Wykłada fotografię prasową i dziennikarstwo internetowe na wyższej uczelni. Wiceprezes Stowarzyszenia Artystycznego Rita Baum. Agnieszka Kłos - znana jako agniusza. Stypendystka Ministra Kultury na warsztatach…
Zasłużeni dla serwisu


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 28 listopada 2007, 21:55
Nie dziwi mnie to...
Nom
Nom 28 listopada 2007, 22:52
wow. dziekuje. myslec zaczolem....
www.digart.pl/praca/490672/kalendarz_biedaka.html ilustracja do tekstu
Agnieszka Kłos
Agnieszka Kłos 28 listopada 2007, 23:13
Dobry pomysł z kalendarzowym chlebem, zatem z masłem tylko w sobotę i niedzielę?
romi
romi 26 grudnia 2007, 22:02
nie wytrzymam i skomentuje ok, tak naprawdę co nas obchodzi jedno z najbardziej rozwiniętych mocarstw Świata, kolejny artykuł nawiązujący do USA np do jakiego wniosku doszli amerykańscy naukowcy, albo ile noworodków pada... i tu kolejne badania przeprowadzone przez naukowców z USA, coś mi tu nie pasuje zwróćmy uwagę ile osób w Polsce spędziło święta bez środków do życia, ile dzieci było głodnych, w Polsce a nie na Bronxie, uważam za żenujące opisywanie problemów Stanów Zjednoczonych zastanówmy się nad tym co się dzieje na naszym podwórku.
Agnieszka Kłos
Agnieszka Kłos 2 stycznia 2008, 22:26
romi, tak naprawdę nie musi Cię interesować ani daleki Zachód, ani Bliski Wschód. Jeśli chcesz zwrócić na coś uwagę - zwróc ją jak najbardziej i napisz tekst. Co sądzisz o takiej konstruktywnej propozycji? Zapraszam. Co do aspektu żenady - znam znacznie więcej i bardziej żenujących spraw na świecie. Uwierz mi.
romi
romi 3 stycznia 2008, 23:33
Hej :)
konstruktywna propozycja jest jak najbardziej trafna w najbliższym czasie postaram się coś twórczego napisać, mimo wszystko pozostaje przy swoim pozdrawiam
Agnieszka Kłos
Agnieszka Kłos 4 stycznia 2008, 12:09
Dobry pomysł. Serdecznie pozdrawiam.
miss jones
miss jones 18 lutego 2008, 11:21
uwielbiam Stany a zwłaszcza NY, nie spodziewałabym się tego.
J.K.Gotard
J.K.Gotard 23 lutego 2008, 23:18
Kraj pełen zakłamania,zawsze uwazałem że pod wieloma wzgledami polityka USA to tez rodzaj...reżimu.Wiem,wielu uzna to za przesade ale ten artykół doskonale pokazuje dyktat pieniądza
przysłano: 27 listopada 2007 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca