„Szczęście jest nie tylko efektem tego, jak nam się układa, ale też kapitałem, który przynosi nam dalsze zyski” – mówi psycholog Janusz Czapiński w rozmowie z miesięcznikiem „Znak”.
*
Po bardzo ciekawym wrześniowym numerze „Znaku”, w którym kluczowym tematem były choroby psychiczne, redakcja krakowskiego czasopisma znów przygotowała niesamowicie atrakcyjny tematycznie numer: o szczęściu.
Niby szczęście jest przereklamowane, jak mawia Ewa Woydyłło-Osiatyńska, ale wciąż trudno go sobie nie życzyć. Polecam więc naszym Czytelnikom grudniowy numer pisma „Znak”.
Paweł Ivo Kaczorowski
*
W filozoficznym bestsellerze czasów PRL-u (13 wydań do dziś), czyli książce O szczęściu, Władysław Tatarkiewicz wyróżnia cztery rozumienia szczęścia. Pierwsze, gdy mówimy o pomyślności, farcie, np. na loterii i w kartach. Drugie, gdy chodzi nam o szczególne przeżycie, euforię, stan intensywnej radości. Trzecie, gdy jak starożytni pojmujemy je jako eudajmonię, posiadanie największej miary dóbr dostępnych człowiekowi. I czwarte wreszcie, które oznacza zadowolenie z życia wziętego jako całość. Ten ostatni sens mamy z reguły na myśli, gdy uważamy, że szczęście to cel, do którego warto dążyć.
Jak jednak szczęście osiągnąć? W tym numerze przyglądamy się (z lekką nutą sceptycyzmu) różnym odpowiedziom: od regionalnych filozofii szczęścia pokroju hygge przez praktykę mindfulness po rozpoznania filozofów i psychologów.
Co składa się na nasz dobrostan psychiczny? Czy sweter, świeczki i kot są do szczęścia koniecznie potrzebne? Jak zachować umiar w ocenianiu samego siebie? Czy bycie nieszczęśliwym to dziś wstyd?
Odpowiadają: Janusz Czapiński, Olga Drenda, Eva Illouz, Edgar Cabanas i Władysław Stróżewski
Premiera już 1 grudnia!
Ponadto w numerze:
Timothy Snyder: Gdybym zmarł, byłbym typową ofiarą zapaści służby zdrowia
Pierre Hadot: Przeżywać każdą chwilę, jak gdyby była pierwsza i ostatnia
Felietony Springera, Gitkiewicz, Poniewierskiego
Fotoplastikony. Jacek Dehnel na tropie bohaterów starych fotografii