Prowadzenie Anna Bartosiewicz
Więcej informacji:
www.mina.com.pl
" W "Całkowitym koszcie wszystkiego" Agnieszka Kłos łączy odmienne rejestry językowe i uczuciowe. Wplata do pozornie ciepłej i leniwej opowieści fragmenty, które wybijają czytelnika z błogostanu. Kłos-chłopczyca przybierająca męskie maski, kreująca się na „rasowego samca" nadrabia jednak miną. Wbrew pierwszemu wrażeniu, proza ta jest dziełem osoby nadwrażliwej, a w każdym razie zbyt wrażliwej jak na czasy, w których żyje i o których opowiada. I na nic się zdadzą rozrzucone po całym tomie wulgaryzmy. To jedynie zasłona dymna. Prawdziwa wulgarność bowiem wyraża się nie w słowach, ale w sposobie, w jaki traktujemy drugiego człowieka i - szerzej - w naszej relacji do świata. Narratorka "Całkowitego kosztu wszystkiego" jest zaś wyczulona na wszelkie przejawy prymitywizmu. (...)
Nie wspomnieliśmy o jeszcze jedynym wyróżniku nowelek Kłos. W sporej ich części narratorka objawia nam się jako analityk męskiej psyche. Powiada o sobie, że pracuje nad „życiowym doktoratem z chłopaków i mężczyzn" (Pomniejszenie). Kłos nie zasila wszakże gwardii zażartych tropicielek męskiego szowinizmu. Woli raczej przyjąć postawę karykaturzysty, kogoś kto - nieco znudzony - przygląda się męskiemu tryumfalizmowi i zapatrzeniu w siebie."
" Dla autorki nie istnieją tematy tabu, jej proza łamie obyczajowe schematy. (...)„Całkowity koszt wszystkiego" Agnieszki Kłos jest sugestywnym przedstawieniem wielowymiarowości naszego życia, które składa się ze świadomego poziomu myśli i emocji oraz pokładów pierwotnej, uśpionej energii. Zaletą jej prozy jest siła wyobraźni oraz sztuka przedstawienia wydarzeń wpasowujących się w codzienne doświadczenia. Książkę Kłos czyta się od początku do końca z niesłabnącym zainteresowaniem, gdyż autorka przede wszystkim posiadła podstawową umiejętność ciekawego opowiadania."