Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi podczas VIII. Spotkania Plenerowego miłośników dzieł pisarza – PIKNIKU GOMBROWICZOWSKIEGO 2010.
W tegorocznej edycji ogłoszone zostały trzy tematy:
1. Jak, na przykład, przedstawia się sprawa naszej męskości?
2. Nikogo ja na kluski stare moje, na rzepę może i surową, nie zapraszam, bo w cynowej misie, chude, kiepskie i podobnież wstydliwe...
3. Bywa, iż sobą zdumiewam siebie.
Do konkursu zakwalifikowane zostaną utwory, które nie przekroczą 3 stron znormalizowanego maszynopisu, napisane zostaną w języku polskim i stanowić będą od początku do końca oryginalną twórczość osoby je zgłaszającej.
„WITOLDO 2010” nie ma ograniczeń wiekowych i adresowany jest w równym stopniu do nieprofesjonalistów, jak i twórców z dorobkiem literackim. Nadsyłane prace należy opatrzyć godłem. (Szczegóły zawiera regulamin.)
Prace zakwalifikowane do udziału w konkursie oceni jury w składzie: Monika Bolach, Przemysław Czapliński, Maciej Milach i Aneta Pierścińska-Maruszewska.
Fundatorem nagrody głównej w wysokości 1 tys. złotych jest Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nagrodzone prace zostaną opublikowane na stronie portalu WYWROTA.pl, patrona medialnego konkursu.
Zgłoszenia należy przesyłać do 7 czerwca 2010 roku na adres: piknik.gombrowiczowski@gmail.
W 2009 roku jury nagrodę przyznało Aleksandrze Żywczyk za tekst „sobą zdumiewam siebie” i Mateuszowi Pocheciowi za „Pamflet na babsztyla”. Wszelkie zapytania związane z konkursem należy kierować na adres: piknik.gombrowiczowski@gmail. WITOLDO 2010 -_- REGULAMIN >>> http://www.mck.ostrowiec.pl/
Patronat medialny:
W regulaminie czytamy:
§ 2
Warunki uczestnictwa w Konkursie
1. Uczestnikiem Konkursu może być każda pełnoletnia i niepełnoletnia osoba fizyczna posiadająca obywatelstwo polskie i nie tylko, która do 6 CZERWCA 2010 r do godziny 24.00. prześle na adres e- mailowy: piknik.gombrowiczowski@gmail.com utwór literacki swojego autorstwa (dalej zwany „Utworem”) wpisując w temacie e- maila
WITOLDO 2010 „Konkurs Literacki”
I to jest powód zepsucia mojego humoru. Kto jest za to odpowiedzialny, niech się przyzna i pochyli główkę...