Postarajmy się czasem wyłączyć skomercjalizowaną VIVĘ i wrzucić sobie MTV CLASSIC (podkreślam CLASSIC), gdzie oprócz starerj dobrej muzy pojawiają się nowe przeboje. Ale to są przeboje z tej ciut wyższej półki. Więc apeluję raz jeszcze :
ZAPOMNIJMY CZASEM O POLSATOWSKICH PROGRAMACH I POSŁUCHAJMY CHOĆBY LIST PRZEBOJÓW PANA NIEDŻWIEDZKIEGO. SZUKAJMY TEGO CO LUBIMY, A NIE LUBMY CO NAM PODAJĄ!!
Janek
43
1 artykuł
2 komentarze
w przyszłości będziecie tu mogli przeczytać kilka słów o mnie
|
Wierzę, że "Banany" nie będą porażką, wielu ludzi (również młodych) kupi tę płytę z tych czy innych powodów, a Purplemimo wszystko odniosa sukces (co nie oznacza wcale sprzedaży płyty w nakładzie takim, jak robi to powqiedzmy Eminem - nie róbmy jakiś nierealnych zestawień). Sama z pewnością tę płytę nabędę a koncert w Spodku już zmusił mnie do zapożyczenia się u przyjaciół, bo choć kieszeń pusta, nie można przecież odpuścić - czymże są rzeczy materialne w porównaniu z miłością?
Trochę więcej optymizmu i tolerancji - nie można być tak strasznym radykałem, pamietaj, że w każdym konflikcie prawda zawsze leży gdzieś pośrodku, a zamykając się na inne rozwiązania, sam siebie ograniczasz - czy Ci nie szkoda?
A MTV Classic też nie stroni od muzyki tandetnej. Jeśli coś nawet ma etykietkę "rock", to nie znaczy, że automatycznie jest juz świetne i nie można się do niczego przyczepić. W każdej muzyce sa utwory i "utwory".
Niech Purple będa z Tobą. Z całego serca wszystkiego najlepszego, szczery człowieku. Weź do serca moja dobrą radę: nie zakładaj sobie sam klapek na oczy, bo możesz nie zobaczyć czegoś, co może być na prawdę ważne. Obserwuj świat z każdej strony - niczego nie nauczysz się, unikając tych "złych"
Z pozdrowieniami Sznurowadło
P.S. Polecam Mini-MaX i Kaczkowskiego, on tez lubi DP
Sam słucham tego, co mi się podoba, nie ograniczam się do konkretnego gatunku. Nie lubisz hip-hopu? To Twój problem, bo niektóre produkcje są naprawdę wartościowe. W Polsce promuje się teraz każdy szajs, z napisem hip-hop, ale to cena za wyjście z podziemii. To co ważne i dobre, ginie w tłumie. Stara zasada - gorszy pieniądz wypiera lepszy. To, że coś jest teraz trendy, nie znaczy, że trzeba to krytykować. Kiedyś cenzurowano przeciaż teledyski Elvisa, a bez niego, IMHO, dzisejsza muzyka byłaby zupełnie inna.
Zachowaj trochę szacunku dla wrogów, szczególnie, że takie wojenki muzyczne to coś małego, to tylko śwaidczy źle o uczestnikach walki.
Sam słucham LP3, to chyba najlepszy program radiowy, a audycja Wrony w trójce (chyba Czarny piątek czy jakoś tak) to tylko przykład rozwoju - ta stacja nie puszcza w nocy bezwartościowych bubli, oni promują to, co wartościowe. Tak było odkąd pamiętam, a słucham ich od urodzenia.
i coz wiecej dodac :)
Rozumiem, że masz swoich "guru" w postaci bardzo zasłużonego muzyce rockowej zespołu Deep Purple... Ale może czas już krytycznie spojrzeć na ich dokonania?? Ostatnio powiedziałem o płycie "Bananas" mojemu kumplowi, który wychował się na Purplach i słuchał ich prawie 10 lat. Tłumaczę mu, że wyszedł nowy LP i że nawet przyjeżdżają do Polski a on na to: "daj mi spokój z tym gównem".
I mogę się z Tobą założyć o 1mln dolarów, że "Bananas" nigdy nie stanie się "klasyką"... No chyba że "klasyczną porażką" bo jedynie tak powinni ten album nazwać...
Mimo wszystko pozdrawiam!! :)
Osobiście zgadzam się z tym co mówisz... Ja bardzo lubię stare kawałki. Moim ulubionym zespołem są Pink Floydzi, których teraz już prawie nikt nie pamięta. W tej chwili muzyka schodzi na psy. Nie chcę nikogo obrażać, piszę po prostu swoje zdanie. Jednak nieraz zdarza mi się włączyć vivę, czy inną komercyjną stację tv. Z ciekawości patrzę na klipy i piosenki, które podbijają listy przebojów... Ja jednak słuchając kilka nawet piosenek pod rząd widzę, słyszę, że wszystko jest kręcone na jedno kopyto. Nie ma gwiazd, którzy byli by sobą i po prostu robili to co lubią, czyli tworzą muzykę, która jest ich pasją, lecz tworzona jest muzyka, która ma się sprzedać, spodobać się masom.... Jak sie spojrzy na kilka ostatnich lat rynku muzycznego to zauważy się, że muzyka jest robiona pod wpływem mody. Kilka lat temu było mnóstwo lalek barbie na rynku, później nastał rok pseudo buntu i lalunie i boysbandy zamienili się w metali, i zaczęli ostrzej grać, a teraz z kolei widać muzykę luzu, czyli hip hop, rap itd. i nie można jeszcze zapomnieć o techno.... Gdzie indywidualizm i pasja tworzenia muzyki, która miałaby być odzwierciedleniem duszy człowieka na rynku muzycznym?
Za jakiś czas znowu zmieni się moda a wraz z nią muzyka, ludzie będą chcieli być na czasie i zmienią się ich gusta... I tylko nieliczni pozostaną wierni swoim ideałą, lub będą szukać muzyki, która pomogłaby im we własnych rozwoju, poznaniu siebie... Pozdrawiam wszystkich tradycjonalistów, którzy nie ulegają modzie...
PS Jest taki kawalek na „bannanas”, w którym chyba nikt nie jest w stanie ustalic metrum... jebani ci to maja pojecie o robieniu rocka