Przenieśmy się razem do świata gdzie słowo i dźwięk zabrać nas mogą w najgłębsze zakamarki duszy. Poezja to bowiem emocje ubrane w słowa - emocje dla każdego inne, unikatowe i niepowtarzalne.
____
Melancholijny, liryczny nastrój tego jesiennego, Czwartkowego Wieczoru bez wątpienia zapewni publiczności wyjątkowe przeżycia. Przepiękne teksty największych mistrzów pióra - Mickiewicza czy Tuwima - muzycznie ubrane przez najlepszych polskich kompozytorów - Paderewskiego, Szymanowskiego czy wreszcie Pendereckiego - to połączenie idealne, w szczególny sposób trafiające do serc słuchaczy. Sentymentalnie, romantycznie, nostalgicznie, ale przede wszystkim przejmująco - tak będzie 26 listopada w Filharmonii Częstochowskiej.
Chór Filharmonii Częstochowskiej Collegium Cantorum pod dyrekcją maestro Janusza Siadlaka wykona również pierwszą pieśń ze zbioru Pieśni kurpiowskich Karola Szymanowskiego. ''Hej, wółki moje'', to piękna ballada, która wprowadza słuchacza w piękny krajobraz Puszczy Zielonej. Pieśni kurpiowskie Karola Szymanowskiego otwierają nowy rozdział w historii polskiej pieśni chóralnej; zajmują również trwałą pozycję w rozwoju pieśni ogólnoeuropejskiej. Wskazują na stałe żywe źródła twórczej inspiracji płynącej z zasobów pieśni ludowej, przede wszystkim jednak są przejawem indywidualnego wkładu Szymanowskiego do rozwoju klasycyzującej formy artystycznej w pierwszej połowie XX w.*
Lecz to nie wszystko. Dopełnieniem tej porywającej podróży po muzycznej mapie Naszej Ojczyzny będą utwory współczesnych kompozytorów: między innymi Pendereckiego, Borkowskiego czy Łukaszewskiego.
Zapraszamy serdecznie na tę wyjątkową muzyczną i poetycką ucztę, wieczór owiany nostalgiczną mgłą liryki, okazję do podziwiania kunsztu mistrzów poezji i kompozycji, smakowania słów i dźwięków w wielowarstwowy, heterogenicznym wydaniu.
Nad wodą wielką i czystą
Stały rzędami opoki,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła twarze ich czarne;
Nad wodą wielką i czystą
Przebiegły czarne obłoki,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła kształty ich marne;
Nad wodą wielką i czystą
Błysnęło wzdłuż i grom ryknął,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła światło, głos zniknął.
A woda, jak dawniej czysta,
Stoi wielka i przejrzysta.
Tę wodę widzę dokoła
I wszystko wiernie odbijam,
I dumne opoki czoła,
I błyskawice - pomijam.
Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć -
Adam Mickiewicz
___
Bilety dostępne na http://filharmonia.com.pl oraz w Kasie Filharmonii Częstochowskiej, ul. Wilsona 16.
*na podstawie wstępu Józefa M. Chomińskiego do Dzieł, t.2 1