Flying Lotus rozkręca swoją filmową karierę. Po krótkometrażówce "Royal", artysta szykuje pełen metraż i liczy na współpracę z Elijah Woodem.
Dzieło nosi tytuł "Kuso", a w obsadzie znaleźli się już ceniony funkowy muzyk George Clinton oraz komicy Byron Bowers i Anders Holm. Steven Ellison, jak naprawdę nazywa się muzyk, chce do współpracy pozyskać Elijaha Wooda i Craiga Robinsona, o czym poinformował na Twitterze.- Zamysł "Kuso" jest prosty - to wszystko, czego się boję - mówi twórca.
Akcja dzieje się po najgorszym w historii trzęsieniu ziemi w Kalifornii. Na ekranie śledzić będziemy losy ocalałych.
Eddie Alcazar odpowiada za produkcję. Zdjęcia trwają obecnie w Los Angeles. Projekt ma być gotowy na przyszłoroczny festiwal Sundance.
Reżyserskim debiutem artysty jest krótkometrażówka "Royal".
Flying Lotus naprawdę nazywa się Steven Ellison i tworzy eksperymentalną muzykę łączącą hip-hop i elektronikę. Dorobek Amerykanina zamyka album "You're Dead!" z 2014 roku.